Wielka mistrzyni stanęła na drodze Magdaleny Fręch. Polka nie poddała się bez walki

Getty Images / Adam Davy/PA Images  / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / Adam Davy/PA Images / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch zmierzyła się w sobotę z Simoną Halep w ramach III rundy wielkoszlemowego Wimbledonu 2022. Polska tenisistka po dwusetowym pojedynku przegrała z Rumunką 4:6, 1:6.

Tegoroczny Wimbledon ułożył się znakomicie dla Magdaleny Fręch (WTA 92). Polka wygrała po dwa mecze w turnieju singla i debla, dzięki czemu po raz pierwszy w karierze dotarła do III rundy zawodów Wielkiego Szlema. W sobotę łodziankę czekał prawdziwy sprawdzian. Jej rywalką była mistrzyni londyńskiej imprezy i była liderka rankingu WTA, Simona Halep (WTA 18).

Już pierwsze gemy pokazały, że w sobotę na korcie 2 nie będzie łatwo. Utytułowana Rumunka znakomicie poruszała się po korcie i popełniała mniej błędów od Polki. Pochodząca z Konstancy tenisistka pewnie przełamała w pierwszym oraz trzecim gemie. Nasza reprezentantka miała problemy z kończeniem piłek, dlatego szybko zrobiło się 4:0 dla faworytki.

Mimo ogromnej straty Fręch nie poddawała się. Zdołała dwukrotnie utrzymać podanie i to na Halep spoczął obowiązek zakończenia seta. W ósmym gemie łodzianka zaskoczyła Rumunkę na returnie i wywalczyła dwa break pointy. Triumfatorka Wimbledonu 2019 nie wytrzymała ciśnienia i oddała serwis podwójnym błędem. Wówczas nasza tenisistka utrzymała podanie i zmniejszyła dystans do jednego gema. Po zmianie stron Halep jednak już się nie pomyliła. Wypracowała trzy piłki setowe i przy pierwszej zakończyła premierową odsłonę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

W drugiej partii Halep szybko zdobyła przełamanie, ale Fręch walczyła o każdą piłkę i została nagrodzona przełamaniem powrotnym. Niestety, było to wszystko, na co było stać Polkę. Rumunka weszła na wyższy poziom i zdobyła pięć kolejnych gemów. Nasza reprezentantka nie miała wówczas zbyt wiele do powiedzenia, bowiem przeciwniczka była jak ściana. Kapitalnie poruszała się po korcie i sporo piłek kończyła. Wywalczyła przełamania w trzecim, piątym oraz siódmym gemie i przy pierwszym meczbolu zakończyła trwający 67 minut pojedynek.

Rozstawiona z 16. numerem Halep osiągnęła w sobotę dużą przewagę na korcie. Zanotowała po trzy asy i podwójne błędy, skończyła 24 piłki i miała 18 niewymuszonych błędów. Grała agresywnie, gdy tego potrzebowała i przejmowała inicjatywę w wymianach. Fręch miała tylko jednego asa, ani jednego podwójnego błędu, zaledwie pięć wygrywających uderzeń i 13 pomyłek. Trzeba jednak pamiętać, że Polka narzekała w ostatnich dniach na problemy zdrowotne. Mimo bólu walczyła dalej w singlu oraz w deblu.

Halep po raz trzeci w karierze pokonała Fręch na zawodowych kortach. Wcześniej okazała się lepsza od Polki w 2020 roku na mączce w Pradze oraz w I rundzie Australian Open 2022. Rumunka wystąpi w 1/8 finału Wimbledonu 2022. Jej przeciwniczką będzie Hiszpanka Paula Badosa (WTA 4), która wyeliminowała Czeszkę Petrę Kvitovą (WTA 26).

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 40,3 mln funtów
sobota, 2 lipca

III runda gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 16) - Magdalena Fręch (Polska) 6:4, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Agnieszka Radwańska wraca na Wimbledon. Znamy rywalki Polki
Iga Świątek wspiera Ukrainę. Będzie hitowy mecz!

Komentarze (4)
avatar
Półhejter
3.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto może wygrać? Halep dobrze się prezentuje, tak samo Rybakina, Anisimowa, choć robi dużo błędów. Może Jauber? To rzeczywiście totolotek. 
avatar
bagart
2.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fręch miał przegrać i przegrał, ale w tym momencie Swiątek daje niemiłosiernie .... To się b. trudno ogląda. Na chwilę przestałem oglądać aby się uspokoić... 
avatar
Adela Rozen
2.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Po wielkim pompowaniu zostaje jedynie Świątek ale to kwestia kilku chwil bo w tej chwili leje ją niemiłosiernie Francuzka...:-)