Mówią o jej słowach. Tak Ukraińcy zareagowali na przemowę Świątek

PAP/EPA / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / Na zdjęciu: Iga Świątek

- Jesteśmy bardzo wdzięczni za jej wsparcie. Jako tenisistka numer 1 na świecie, Iga ma ogromny wpływ na opinię publiczną - podkreśla Oleksandr Dołgopołow, były znakomity ukraiński tenisista.

W czasie ceremonii dekoracji finalistek Rolanda Garrosa, polska triumfatorka turnieju, w swojej zwycięskiej mowie, raz jeszcze przekazała słowa wsparcia Ukrainie. Od lutego 2022 roku Polka robi tak po każdym wygranym turnieju. O tym, że Ukraińcy zmagają się z rosyjską napaścią, przypominała w Dausze, Miami, Indian Wells, w Rzymie, a teraz również w Paryżu.

- Bądźcie silni, wojna wciąż trwa - powiedziała liderka rankingu WTA. Po tych słowach zamilkła, a publiczność na korcie imienia Philippe'a Chatriera przez kilkadziesiąt sekund biła brawo. Nie Polce, lecz Ukrainie, walczącej przeciwko tyranii i barbarzyństwu z Rosji o swoją wolność i niepodległość.

Kiedy brawa ucichły, Świątek dodała: - Od mojej przemowy w Dausze miałam nadzieję, że przy każdej kolejnej sytuacja będzie inna, lepsza. Cały czas mam tę nadzieję.

ZOBACZ WIDEO: Kto pojedzie na mundial? Listkiewicz: Modlę się, żeby wyskoczył jakiś rodzynek

Dla Ukraińców takie wyrazy solidarności są niezwykle ważnymi gestami. Stanowiący cenne źródło informacji z Ukrainy użytkownik Twittera BuckarooBanzai poinformował, że słowa Świątek są tam cytowane w licznych mediach i spotykają się z wielką wdzięcznością.

Wśród tych, którzy poczuli się zobowiązani podziękować Polce, są znani ukraińscy sportowcy. Piłkarz reprezentacji Ukrainy i Atalanty Bergamo Rusłan Malinowski jej pomeczowe wystąpienie skomentował dwoma słowami: "Istota ludzka".

Były tenisista Ołeksandr Dołgopołow, ćwierćfinalista Australian Open 2011, zamieścił na swoim profilu na Twitterze przemowę Igi oraz następującą po niej owację, i napisał: "Gratulacje i dziękuję". To samo zrobił na Instagramie.

Były zawodnik numer 13 rankingu ATP, który przebywa obecnie w Kijowie i stara się pomagać ukraińskiej armii organizując zbiórki i zdobywając sprzęt wojskowy, swoje wyrazy wdzięczności przekazał również za pośrednictwem WP SportoweFakty.

"Oczywiście, że jej zachowanie jest dla nas ważne. Iga jest tenisistką numer 1 na świecie, mając ogromny wpływ na opinię publiczną przypomina światu, że nie wszystko jest w najlepszym porządku" - napisał w przesłanej do nas wiadomości.

Od kilku miesięcy Świątek w każdym meczu ma przypiętą do czapeczki niebiesko-żółtą wstążkę, wyrażającą jej nieustające wsparcie dla Ukrainy. Niestety obecnie jest jedyną taką zawodniczką w elicie światowego tenisa. Po wygranej w Rzymie stwierdziła, że postawa tych, którzy przestali nosić symbole solidarności z Ukraińcami, jest dla niej dziwna.

W niedawnej rozmowie z WP SportoweFakty Dołgopołow tak odniósł się do jej słów: - Kiedy o wojnie było głośniej, wiele tenisistek i wielu tenisistów ją potępiało i zakładało wstążki, ponieważ to było istotne dla ich wizerunku. A teraz? Zachowują się, jakby wszystko w Ukrainie wróciło do normy. Bardziej zajmuje ich dyskwalifikacja Rosjan z Wimbledonu.

Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty

Czytaj także:
Ukrainiec zabrał głos ws. tego, jak Iga Świątek traktuje jego kraj
Tak premier Morawiecki nazwał Świątek. Docenił jej słowa o Ukrainie