Tuż przed igrzyskami europejskimi w Krakowie, kadrowicze pokazali się z dobrej strony, chociaż nie zabrakło też negatywnych niespodzianek z ich udziałem. "Przyczepić" nie można się do 22-letniej Anny Węgrzyn, która obroniła tytuł w singlu. Do finału straciła zaledwie seta, zaś w decydującym pojedynku pokonała Aleksandrę Michalak (KTS Tarnobrzeg) 4:2.
W kategoriach wręcz sensacji można rozpatrywać brak w gronie medalistek Katarzyny Węgrzyn. To 2-krotna z rzędu mistrzyni kraju seniorek, która w 3 poprzednich edycjach MME zawsze grała o złoto z Anną (bilans 1-2). Tym razem przegrała już w ćwierćfinale z Martyną Lis (Bogoria Grodzisk Mazowiecki) 3:4.
Wśród mężczyzn, po tym jak w kategorii młodzieżowej nie może już grać Artur Grela (rocznik 2000) z Gwiazdy Bydgoszcz, złoty medalista z 2022 roku, do walki o prymat typowani byli Samuel Kulczycki (2002) i Maciej Kubik (2003). Obaj reprezentują Dekorglass Działdowo, choć na stałe rywalizują w lidze niemieckiej. Ten drugi jednak zachorował już podczas indywidualnych mistrzostw świata w Durbanie w RPA i na Dolny Śląsk nie przyjechał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
W drużynówce, wspólnie z zawodnikami Dekorglassu Patrykiem Lewandowskim i Jakubem Miszkurką, Kulczycki sięgnął po złoto, ale nie ustrzegł się wpadki. W finale z Ostródzianką Ostróda wygrał jedną grę, w drugiej zaś przegrał z Michałem Małachowskim. Do rewanżu w singlu nie doszło, gdyż Małachowski uległ w ćwierćfinale Jakubowi Stecyszynowi (Bogoria).
W najbardziej konkurencji Kulczycki nie miał sobie równych, pokonując w finale Jana Zandeckiego (Olimpia-Unia Grudziądz) 4:0. W deblu nie wystąpił, bowiem chciał grać tylko z Kubikiem. Są aktualnymi młodzieżowymi mistrzami Europy i byłymi mistrzami kontynentu juniorów.
W finale debla mężczyzn Michał Małachowski i Łukasz Sokołowski (Olimpia-Unia) zwyciężyli Zandeckiego i Kolasą 3:1. Tytuł odzyskały bliźniaczki Węgrzyn. Rok temu w Nowym Dworze Mazowieckim o złoto uległy Lis i Agacie Zakrzewskiej, tym razem ograły Lis i Michalak 3:2, chociaż było już 1:2.
W mikście długo jak po grudzie szło faworytom Kulczyckiemu i K. Węgrzyn (dwa z trzech meczów wygrali po 3:2). W niedzielę włączyli wyższy bieg i zarówno w półfinale, jak i finale triumfowali po 3:0. To niezły prognostyk, bowiem za 3 tygodnie w Krakowie powalczą o awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Wyniki finałów 35. Młodzieżowych MP:
gra pojedyncza
Anna Węgrzyn – Aleksandra Michalak 4:2 (11:3, 11:4, 10:12, 8:11, 11:5, 11:7)
Samuel Kulczycki - Jan Zandecki 4:0 (11:8, 11:9, 11:6, 11:6)
gra deblowa
Anna Węgrzyn/Katarzyna Węgrzyn – Aleksandra Michalak/Martyna Lis 3:2 (10:12, 11:9, 7:11, 11:6, 11:7)
Michał Małachowski/Łukasz Sokołowski - Jan Zandecki/Szymon Kolasa 3:1 (11:8, 11:4, 10:12, 11:7)
gra mieszana
Samuel Kulczycki/Katarzyna Węgrzyn - Jan Zandecki/Aleksandra Michalak 3:0 (11:9, 14:12, 11:3)
gra drużynowa
KU AZS UE Wrocław - Skarbek Tarnowskie Góry 3:0 (K. Węgrzyn - Franaszczuk 3:1, A. Węgrzyn - Bartoszek 3:0, Węgrzyn/Węgrzyn - Franaszczuk/Tomecka 3:0)
Dekorglass Działdowo – Ostródzianka Ostróda 3:2 (Lewandowski - Małachowski 1:3, Kulczycki - Kwapiś 3:2, Lewandowski/ Kulczycki - Małachowski/Kwapiś 3:2, Kulczycki - Małachowski 1:3, Lewandowski - Kwapiś 3:2)
Przeczytaj także:
Chińczycy pokonali Resztę Świata
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"