Co to był za pojedynek! Do ostatniej sekundy (była potrzebna dogrywka) polskie szpadzistki walczyły o brązowy medal w rywalizacji drużynowej. Z Chinkami. Ostatecznie to Biało-Czerwone uniosły ręce w geście triumfu (TUTAJ nasza relacja >>).
"Dziewczyny, co wy zrobiłyście" - zatytułowaliśmy ten potężny sukces. Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Alicja Klasik, Renata Knapik-Miazga oraz walcząca jako ostatnia Aleksandra Jarecka pokonały w dogrywce swoje rywalki. A jeszcze na kilka sekund przed końcem regulaminowego czasu przegrywaliśmy. I wydawało się, że szanse zostały stracone.
Na dodatek w końcowych fragmentach doszło do sporego zamieszania z winy sędziów. O czym pisali internauci (TUTAJ więcej szczegółów >>).
Polki wytrzymały napięcie, utrzymały nerwy na wodzy i po ostatnim trafieniu... Eksplodowały! Co to była za radość.
Przeżyjmy to jeszcze raz.
Polki przez długi czas celebrowały swój sukces: krzyczały, płakały, wpadały sobie w objęcia. To pierwszy medal dla Polski w rywalizacji drużynowej. To także pierwszy medal dla polskiej szermierki od 2008 roku i 300. medal w dla naszego kraju w historii letnich igrzysk olimpijskich.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Czy w Paryżu jest bezpiecznie? Dziennikarz nie ma wątpliwości