- Ja się znam na MMA i dla mnie Bombardier to nie jest zawodnik MMA. Nie wiem czego się spodziewali ludzie. To, że jest duży i coś tam wie o zapasach miało mu dać zwycięstwo? Nie mogę kłamać i muszę być obiektywny. To nie był przeciwnik dla Mariusza Pudzianowskiego - mówi Mamed Chalidow zapytany o walkę Pudzianowskiego z Bombardierem. - Jak człowiek nie potrafi na tarczy wyprowadzić prostego, to chyba coś jest nie tak. Mam prawo do swojego zdania, znam się na MMA i to co zobaczyłem to była komedia. Lepszą walkę dał Nikola Milanović, który wszedł w zastępstwie podczas poprzedniej walki - dodaje Chalidow.