"Nadchodzę". Jednoznaczne słowa byłego mistrza kategorii półciężkiej UFC

Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Jiri Prochazka
Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Jiri Prochazka

Po walce Jana Błachowicza z Alexem Pereirą głos zabrał Jiri Prochazka, były mistrz kategorii półciężkiej UFC. Jego słowa świadczą tylko o jednym.

Na gali UFC 291 w Salt Lake City przez niejednogłośną decyzję sędziów Alex Pereira wygrał z Janem Błachowiczem. Dwóch z trzech arbitrów wskazało zwycięstwo "Poatana" w stosunku 29-28.

Pojedynkowi Błachowicza z Pereirą przyglądał się Jiri Prochazka. Czech chwilę po zakończeniu walki zamieścił w mediach społecznościowych wymowny wpis.

"Nieważne kto, nadchodzę" - napisał na Twitterze były mistrz kategorii półciężkiej UFC. Jednocześnie jasno dał do zrozumienia, że jest gotowy do swojej walki bez względu na to, kto będzie jego rywalem.

Przypomnijmy, że Prochazka po pas wagi półciężkiej sięgnął w czerwcu ubiegłego roku. Wtedy to czeski zawodnik w kosmicznej walce sensacyjnie pokonał Glovera Teixeirę (relację z tego starcia przeczytasz TUTAJ). Następnie w grudniu miało dojść do rewanżu, jednak ze względu na kontuzję Prochazki starcie zostało odwołane.

Dodajmy, że organizatorzy obiecali Czechowi, że na następnej gali dostanie szansę walki o tytuł. Na ten moment nie potwierdzono oficjalnie, kto będzie jego rywalem.

Zobacz także:
Błachowiczowi puściły nerwy
Pereira skomentował walkę

ZOBACZ WIDEO: Mieczkowski prosto z mostu po KSW: byłem w szoku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty