Ogromny sukces polskiego biegacza. Wygrał legendarne zawody w Nowym Jorku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piotr Łobodziński odniósł kolejne zwycięstwo w towerrunningu, czyli bieganiu po schodach. - Zrobiłem to. Jupi!!! - napisał 31-latek na Facebooku.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 8

Pochodzący z Bielska Podlaskiego Piotr Łobodziński wygrał 40. edycję prestiżowych zawodów w Nowym Jorku - Empire State Building Run Up. Dla naszego lekkoatlety był to debiut w tej imprezie.

- Zrobiłem to. Jupi!!! W debiucie wygrałem jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Nie wiem czy w przeszłości ktoś inny tego dokonał w swoim pierwszym razie w Nowym Jorku - pochwalił się Łobodziński na Facebooku (pisownia oryginalna).

Zagraniczne media, informując o sukcesie biegacza z Polski, napisały, że jego plan to "przyjechać do Nowego Jorku, wygrać i już nie wracać". Bieg na szczyt Empire State Building, w przeciwieństwie do innych zawodów np. w Chinach czy Dubaju, nie ma nagród pieniężnych. Z wpisu Łobodzińskiego na portalu społecznościowym wynika jednak, że rozważa powrót do Nowego Jorku.

- Plan zrealizowany w 99%. Jedynie uzyskany czas pozostawia lekki niedosyt, 10:31... Ewentualnie będzie po co wracać na Manhattan - napisał na Facebooku.

Podczas startu w słynnym nowojorskim wieżowcu 31-letni zawodnik pokonał 1576 schodów. Uczestnicy wbiegają aż na 86. piętro budynku, gdzie znajduje się platforma widokowa.

Łobodziński, który uprawia towerrunning od 2011 roku, w karierze wygrał wiele imprez, m.in. bieg na szczyt Wieży Eiffla w Paryżu czy też na biurowiec Almas Tower w Dubaju. Na koncie ma też tytuły mistrza świata, Europy oraz dwa triumfy w Pucharze Świata (Towerunning World Cup).

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia z zawodów w Nowym Jorku.

2
/ 8

Pochodzący z Bielska Podlaskiego Piotr Łobodziński wygrał 40. edycję prestiżowych zawodów w Nowym Jorku - Empire State Building Run Up. Dla naszego lekkoatlety był to debiut w tej imprezie.

- Zrobiłem to. Jupi!!! W debiucie wygrałem jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Nie wiem czy w przeszłości ktoś inny tego dokonał w swoim pierwszym razie w Nowym Jorku - pochwalił się Łobodziński na Facebooku (pisownia oryginalna).

Zagraniczne media, informując o sukcesie biegacza z Polski, napisały, że jego plan to "przyjechać do Nowego Jorku, wygrać i już nie wracać". Bieg na szczyt Empire State Building, w przeciwieństwie do innych zawodów np. w Chinach czy Dubaju, nie ma nagród pieniężnych. Z wpisu Łobodzińskiego na portalu społecznościowym wynika jednak, że rozważa powrót do Nowego Jorku.

- Plan zrealizowany w 99%. Jedynie uzyskany czas pozostawia lekki niedosyt, 10:31... Ewentualnie będzie po co wracać na Manhattan - napisał na Facebooku.

Podczas startu w słynnym nowojorskim wieżowcu 31-letni zawodnik pokonał 1576 schodów. Uczestnicy wbiegają aż na 86. piętro budynku, gdzie znajduje się platforma widokowa.

Łobodziński, który uprawia towerrunning od 2011 roku, w karierze wygrał wiele imprez, m.in. bieg na szczyt Wieży Eiffla w Paryżu czy też na biurowiec Almas Tower w Dubaju. Na koncie ma też tytuły mistrza świata, Europy oraz dwa triumfy w Pucharze Świata (Towerunning World Cup).

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia z zawodów w Nowym Jorku.

3
/ 8
EPA/PETER FOLEY
EPA/PETER FOLEY

Pochodzący z Bielska Podlaskiego Piotr Łobodziński wygrał 40. edycję prestiżowych zawodów w Nowym Jorku - Empire State Building Run Up. Dla naszego lekkoatlety był to debiut w tej imprezie.

- Zrobiłem to. Jupi!!! W debiucie wygrałem jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Nie wiem czy w przeszłości ktoś inny tego dokonał w swoim pierwszym razie w Nowym Jorku - pochwalił się Łobodziński na Facebooku (pisownia oryginalna).

Zagraniczne media, informując o sukcesie biegacza z Polski, napisały, że jego plan to "przyjechać do Nowego Jorku, wygrać i już nie wracać". Bieg na szczyt Empire State Building, w przeciwieństwie do innych zawodów np. w Chinach czy Dubaju, nie ma nagród pieniężnych. Z wpisu Łobodzińskiego na portalu społecznościowym wynika jednak, że rozważa powrót do Nowego Jorku.

- Plan zrealizowany w 99%. Jedynie uzyskany czas pozostawia lekki niedosyt, 10:31... Ewentualnie będzie po co wracać na Manhattan - napisał na Facebooku.

Podczas startu w słynnym nowojorskim wieżowcu 31-letni zawodnik pokonał 1576 schodów. Uczestnicy wbiegają aż na 86. piętro budynku, gdzie znajduje się platforma widokowa.

Łobodziński, który uprawia towerrunning od 2011 roku, w karierze wygrał wiele imprez, m.in. bieg na szczyt Wieży Eiffla w Paryżu czy też na biurowiec Almas Tower w Dubaju. Na koncie ma też tytuły mistrza świata, Europy oraz dwa triumfy w Pucharze Świata (Towerunning World Cup).

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia z zawodów w Nowym Jorku.

4
/ 8

Pochodzący z Bielska Podlaskiego Piotr Łobodziński wygrał 40. edycję prestiżowych zawodów w Nowym Jorku - Empire State Building Run Up. Dla naszego lekkoatlety był to debiut w tej imprezie.

- Zrobiłem to. Jupi!!! W debiucie wygrałem jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Nie wiem czy w przeszłości ktoś inny tego dokonał w swoim pierwszym razie w Nowym Jorku - pochwalił się Łobodziński na Facebooku (pisownia oryginalna).

Zagraniczne media, informując o sukcesie biegacza z Polski, napisały, że jego plan to "przyjechać do Nowego Jorku, wygrać i już nie wracać". Bieg na szczyt Empire State Building, w przeciwieństwie do innych zawodów np. w Chinach czy Dubaju, nie ma nagród pieniężnych. Z wpisu Łobodzińskiego na portalu społecznościowym wynika jednak, że rozważa powrót do Nowego Jorku.

- Plan zrealizowany w 99%. Jedynie uzyskany czas pozostawia lekki niedosyt, 10:31... Ewentualnie będzie po co wracać na Manhattan - napisał na Facebooku.

Podczas startu w słynnym nowojorskim wieżowcu 31-letni zawodnik pokonał 1576 schodów. Uczestnicy wbiegają aż na 86. piętro budynku, gdzie znajduje się platforma widokowa.

Łobodziński, który uprawia towerrunning od 2011 roku, w karierze wygrał wiele imprez, m.in. bieg na szczyt Wieży Eiffla w Paryżu czy też na biurowiec Almas Tower w Dubaju. Na koncie ma też tytuły mistrza świata, Europy oraz dwa triumfy w Pucharze Świata (Towerunning World Cup).

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia z zawodów w Nowym Jorku.

5
/ 8
EPA/PETER FOLEY
EPA/PETER FOLEY

Pochodzący z Bielska Podlaskiego Piotr Łobodziński wygrał 40. edycję prestiżowych zawodów w Nowym Jorku - Empire State Building Run Up. Dla naszego lekkoatlety był to debiut w tej imprezie.

- Zrobiłem to. Jupi!!! W debiucie wygrałem jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Nie wiem czy w przeszłości ktoś inny tego dokonał w swoim pierwszym razie w Nowym Jorku - pochwalił się Łobodziński na Facebooku (pisownia oryginalna).

Zagraniczne media, informując o sukcesie biegacza z Polski, napisały, że jego plan to "przyjechać do Nowego Jorku, wygrać i już nie wracać". Bieg na szczyt Empire State Building, w przeciwieństwie do innych zawodów np. w Chinach czy Dubaju, nie ma nagród pieniężnych. Z wpisu Łobodzińskiego na portalu społecznościowym wynika jednak, że rozważa powrót do Nowego Jorku.

- Plan zrealizowany w 99%. Jedynie uzyskany czas pozostawia lekki niedosyt, 10:31... Ewentualnie będzie po co wracać na Manhattan - napisał na Facebooku.

Podczas startu w słynnym nowojorskim wieżowcu 31-letni zawodnik pokonał 1576 schodów. Uczestnicy wbiegają aż na 86. piętro budynku, gdzie znajduje się platforma widokowa.

Łobodziński, który uprawia towerrunning od 2011 roku, w karierze wygrał wiele imprez, m.in. bieg na szczyt Wieży Eiffla w Paryżu czy też na biurowiec Almas Tower w Dubaju. Na koncie ma też tytuły mistrza świata, Europy oraz dwa triumfy w Pucharze Świata (Towerunning World Cup).

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia z zawodów w Nowym Jorku.

6
/ 8

Pochodzący z Bielska Podlaskiego Piotr Łobodziński wygrał 40. edycję prestiżowych zawodów w Nowym Jorku - Empire State Building Run Up. Dla naszego lekkoatlety był to debiut w tej imprezie.

- Zrobiłem to. Jupi!!! W debiucie wygrałem jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Nie wiem czy w przeszłości ktoś inny tego dokonał w swoim pierwszym razie w Nowym Jorku - pochwalił się Łobodziński na Facebooku (pisownia oryginalna).

Zagraniczne media, informując o sukcesie biegacza z Polski, napisały, że jego plan to "przyjechać do Nowego Jorku, wygrać i już nie wracać". Bieg na szczyt Empire State Building, w przeciwieństwie do innych zawodów np. w Chinach czy Dubaju, nie ma nagród pieniężnych. Z wpisu Łobodzińskiego na portalu społecznościowym wynika jednak, że rozważa powrót do Nowego Jorku.

- Plan zrealizowany w 99%. Jedynie uzyskany czas pozostawia lekki niedosyt, 10:31... Ewentualnie będzie po co wracać na Manhattan - napisał na Facebooku.

Podczas startu w słynnym nowojorskim wieżowcu 31-letni zawodnik pokonał 1576 schodów. Uczestnicy wbiegają aż na 86. piętro budynku, gdzie znajduje się platforma widokowa.

Łobodziński, który uprawia towerrunning od 2011 roku, w karierze wygrał wiele imprez, m.in. bieg na szczyt Wieży Eiffla w Paryżu czy też na biurowiec Almas Tower w Dubaju. Na koncie ma też tytuły mistrza świata, Europy oraz dwa triumfy w Pucharze Świata (Towerunning World Cup).

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia z zawodów w Nowym Jorku.

7
/ 8
EPA/PETER FOLEY
EPA/PETER FOLEY

Pochodzący z Bielska Podlaskiego Piotr Łobodziński wygrał 40. edycję prestiżowych zawodów w Nowym Jorku - Empire State Building Run Up. Dla naszego lekkoatlety był to debiut w tej imprezie.

- Zrobiłem to. Jupi!!! W debiucie wygrałem jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Nie wiem czy w przeszłości ktoś inny tego dokonał w swoim pierwszym razie w Nowym Jorku - pochwalił się Łobodziński na Facebooku (pisownia oryginalna).

Zagraniczne media, informując o sukcesie biegacza z Polski, napisały, że jego plan to "przyjechać do Nowego Jorku, wygrać i już nie wracać". Bieg na szczyt Empire State Building, w przeciwieństwie do innych zawodów np. w Chinach czy Dubaju, nie ma nagród pieniężnych. Z wpisu Łobodzińskiego na portalu społecznościowym wynika jednak, że rozważa powrót do Nowego Jorku.

- Plan zrealizowany w 99%. Jedynie uzyskany czas pozostawia lekki niedosyt, 10:31... Ewentualnie będzie po co wracać na Manhattan - napisał na Facebooku.

Podczas startu w słynnym nowojorskim wieżowcu 31-letni zawodnik pokonał 1576 schodów. Uczestnicy wbiegają aż na 86. piętro budynku, gdzie znajduje się platforma widokowa.

Łobodziński, który uprawia towerrunning od 2011 roku, w karierze wygrał wiele imprez, m.in. bieg na szczyt Wieży Eiffla w Paryżu czy też na biurowiec Almas Tower w Dubaju. Na koncie ma też tytuły mistrza świata, Europy oraz dwa triumfy w Pucharze Świata (Towerunning World Cup).

Na kolejnych stronach zobaczycie zdjęcia z zawodów w Nowym Jorku.

8
/ 8
EPA/PETER FOLEY
EPA/PETER FOLEY

Pochodzący z Bielska Podlaskiego Piotr Łobodziński wygrał 40. edycję prestiżowych zawodów w Nowym Jorku - Empire State Building Run Up. Dla naszego lekkoatlety był to debiut w tej imprezie.

- Zrobiłem to. Jupi!!! W debiucie wygrałem jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Nie wiem czy w przeszłości ktoś inny tego dokonał w swoim pierwszym razie w Nowym Jorku - pochwalił się Łobodziński na Facebooku (pisownia oryginalna).

Zagraniczne media, informując o sukcesie biegacza z Polski, napisały, że jego plan to "przyjechać do Nowego Jorku, wygrać i już nie wracać". Bieg na szczyt Empire State Building, w przeciwieństwie do innych zawodów np. w Chinach czy Dubaju, nie ma nagród pieniężnych. Z wpisu Łobodzińskiego na portalu społecznościowym wynika jednak, że rozważa powrót do Nowego Jorku.

- Plan zrealizowany w 99%. Jedynie uzyskany czas pozostawia lekki niedosyt, 10:31... Ewentualnie będzie po co wracać na Manhattan - napisał na Facebooku.

Podczas startu w słynnym nowojorskim wieżowcu 31-letni zawodnik pokonał 1576 schodów. Uczestnicy wbiegają aż na 86. piętro budynku, gdzie znajduje się platforma widokowa.

Łobodziński, który uprawia towerrunning od 2011 roku, w karierze wygrał wiele imprez, m.in. bieg na szczyt Wieży Eiffla w Paryżu czy też na biurowiec Almas Tower w Dubaju. Na koncie ma też tytuły mistrza świata, Europy oraz dwa triumfy w Pucharze Świata (Towerunning World Cup).

Zobacz zdjęcia z zawodów w Nowym Jorku.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Allez
2.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bieganie po schodach, skoki narciarskie, hokej na trawie.... - w tym jestesmy/bylismy mistrzami  
avatar
Roman Was
2.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niesamowity, wyniki z kosmosu, a w 10 go nie ma, Przegląd sportowy co z wami.  
avatar
Włókniarz
2.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
oplacalo sie mieszkac w bloku :) gratulacje