W tym artykule dowiesz się o:
Today in 1976, Niki Lauda is lucky to survive his horrific crash at the Nürburgring. #F1 #Legend pic.twitter.com/RnM3HrPwXd
— F1 Images (@F1_Images) 1 sierpnia 2016
40 lat temu - 1 sierpnia 1976 roku - podczas wyścigu Formuły 1 o GP Niemiec na torze Nuerburgring Niki Lauda uległ poważnemu wypadkowi.
Broniący tytułu mistrza świata F1 Austriak na drugim okrążeniu wypadł z trasy i uderzył swoim Ferrari w bandę. Bolid zapalił się, a uwięziony we wraku maszyny kierowca płonął tam żywcem. Z pułapki Laudę wyciągnęli rywale (Arturo Merzario, Guy Edwards i Brett Lunger), ratując mu w ten sposób życie.
Mistrz świata, który zaraz po wypadku zapadł w śpiączkę, dotkliwie się poparzył i uszkodził płuca. Po skomplikowanej operacji i przeszczepie skóry twarzy wydawało się, że już nigdy nie wróci do sportu.
Niki Lauda nie tylko jednak przeżył, ale pojawił się na torze zaledwie sześć tygodni po GP Niemiec. Po powrocie do F1, Austriak zajął 4. miejsce w GP Włoch, co zostało odebrane w kategoriach cudu.
Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia i film z horroru, który rozegrał się 40 lat temu na torze Nuerburgring.
40 lat temu - 1 sierpnia 1976 roku - podczas wyścigu Formuły 1 o GP Niemiec na torze Nuerburgring Niki Lauda uległ poważnemu wypadkowi.
Broniący tytułu mistrza świata F1 Austriak na drugim okrążeniu wypadł z trasy i uderzył swoim Ferrari w bandę. Bolid zapalił się, a uwięziony we wraku maszyny kierowca płonął tam żywcem. Z pułapki Laudę wyciągnęli rywale (Arturo Merzario, Guy Edwards i Brett Lunger), ratując mu w ten sposób życie.
Mistrz świata, który zaraz po wypadku zapadł w śpiączkę, dotkliwie się poparzył i uszkodził płuca. Po skomplikowanej operacji i przeszczepie skóry twarzy wydawało się, że już nigdy nie wróci do sportu.
Niki Lauda nie tylko jednak przeżył, ale pojawił się na torze zaledwie sześć tygodni po GP Niemiec. Po powrocie do F1, Austriak zajął 4. miejsce w GP Włoch, co zostało odebrane w kategoriach cudu.
Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia i film z horroru, który rozegrał się 40 lat temu na torze Nuerburgring.
40 lat temu - 1 sierpnia 1976 roku - podczas wyścigu Formuły 1 o GP Niemiec na torze Nuerburgring Niki Lauda uległ poważnemu wypadkowi.
Broniący tytułu mistrza świata F1 Austriak na drugim okrążeniu wypadł z trasy i uderzył swoim Ferrari w bandę. Bolid zapalił się, a uwięziony we wraku maszyny kierowca płonął tam żywcem. Z pułapki Laudę wyciągnęli rywale (Arturo Merzario, Guy Edwards i Brett Lunger), ratując mu w ten sposób życie.
Mistrz świata, który zaraz po wypadku zapadł w śpiączkę, dotkliwie się poparzył i uszkodził płuca. Po skomplikowanej operacji i przeszczepie skóry twarzy wydawało się, że już nigdy nie wróci do sportu.
Niki Lauda nie tylko jednak przeżył, ale pojawił się na torze zaledwie sześć tygodni po GP Niemiec. Po powrocie do F1, Austriak zajął 4. miejsce w GP Włoch, co zostało odebrane w kategoriach cudu.
Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia i film z horroru, który rozegrał się 40 lat temu na torze Nuerburgring.
40 lat temu - 1 sierpnia 1976 roku - podczas wyścigu Formuły 1 o GP Niemiec na torze Nuerburgring Niki Lauda uległ poważnemu wypadkowi.
Broniący tytułu mistrza świata F1 Austriak na drugim okrążeniu wypadł z trasy i uderzył swoim Ferrari w bandę. Bolid zapalił się, a uwięziony we wraku maszyny kierowca płonął tam żywcem. Z pułapki Laudę wyciągnęli rywale (Arturo Merzario, Guy Edwards i Brett Lunger), ratując mu w ten sposób życie.
Mistrz świata, który zaraz po wypadku zapadł w śpiączkę, dotkliwie się poparzył i uszkodził płuca. Po skomplikowanej operacji i przeszczepie skóry twarzy wydawało się, że już nigdy nie wróci do sportu.
Niki Lauda nie tylko jednak przeżył, ale pojawił się na torze zaledwie sześć tygodni po GP Niemiec. Po powrocie do F1, Austriak zajął 4. miejsce w GP Włoch, co zostało odebrane w kategoriach cudu.
Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia i film z horroru, który rozegrał się 40 lat temu na torze Nuerburgring.
40 lat temu - 1 sierpnia 1976 roku - podczas wyścigu Formuły 1 o GP Niemiec na torze Nuerburgring Niki Lauda uległ poważnemu wypadkowi.
Broniący tytułu mistrza świata F1 Austriak na drugim okrążeniu wypadł z trasy i uderzył swoim Ferrari w bandę. Bolid zapalił się, a uwięziony we wraku maszyny kierowca płonął tam żywcem. Z pułapki Laudę wyciągnęli rywale (Arturo Merzario, Guy Edwards i Brett Lunger), ratując mu w ten sposób życie.
Mistrz świata, który zaraz po wypadku zapadł w śpiączkę, dotkliwie się poparzył i uszkodził płuca. Po skomplikowanej operacji i przeszczepie skóry twarzy wydawało się, że już nigdy nie wróci do sportu.
Niki Lauda nie tylko jednak przeżył, ale pojawił się na torze zaledwie sześć tygodni po GP Niemiec. Po powrocie do F1, Austriak zajął 4. miejsce w GP Włoch, co zostało odebrane w kategoriach cudu.
Na kolejnych podstronach zobaczycie zdjęcia i film z horroru, który rozegrał się 40 lat temu na torze Nuerburgring.
40 lat temu - 1 sierpnia 1976 roku - podczas wyścigu Formuły 1 o GP Niemiec na torze Nuerburgring Niki Lauda uległ poważnemu wypadkowi.
Broniący tytułu mistrza świata F1 Austriak na drugim okrążeniu wypadł z trasy i uderzył swoim Ferrari w bandę. Bolid zapalił się, a uwięziony we wraku maszyny kierowca płonął tam żywcem. Z pułapki Laudę wyciągnęli rywale (Arturo Merzario, Guy Edwards i Brett Lunger), ratując mu w ten sposób życie.
Mistrz świata, który zaraz po wypadku zapadł w śpiączkę, dotkliwie się poparzył i uszkodził płuca. Po skomplikowanej operacji i przeszczepie skóry twarzy wydawało się, że już nigdy nie wróci do sportu.
Niki Lauda nie tylko jednak przeżył, ale pojawił się na torze zaledwie sześć tygodni po GP Niemiec. Po powrocie do F1, Austriak zajął 4. miejsce w GP Włoch, co zostało odebrane w kategoriach cudu.
Opracował PB