Fame MMA 7. "Popek" w świetnej formie przed galą. Pokazał kibicom "kaloryfer"

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Paweł Mikołajuw
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Paweł Mikołajuw

Już w najbliższy weekend Paweł "Popek" Mikołajuw wraca do MMA. Słynny raper pochwalił się formą przed galą Fame MMA 7. Widać, że ciężko pracował.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=51377]

Paweł Mikołajuw[/tag] ostatnią walkę stoczył w październiku 2018 roku. Wtedy przegrał przed czasem z Erko Junem na gali KSW. W największej polskiej federacji MMA nie było już dla niego miejsca po trzech porażkach w czterech walkach.

Wydawało się, że "Popek" da sobie spokój z MMA. Przyszła jednak kusząca oferta z Fame MMA, którą popularny raper przyjął. W klatce zobaczymy go już w najbliższą sobotę 5 września.

Rywalem "Popka" będzie Damian "Stifler" Zduńczyk. To celebryta, który zyskał popularność dzięki programowi "Warsaw Shore". On także będzie debiutować w federacji Fame MMA.

ZOBACZ WIDEO: KSW 54. Zwycięski debiut Izu Ugonoha w MMA. Padło pytanie o walkę z Mariuszem Pudzianowskim

Mikołajuw pokazał, że bardzo poważnie podszedł do przygotowań. Na Facebooku zamieścił zdjęcie, na którym chwali się aktualną sylwetką. Raper nawet zdołał wyrzeźbić sobie brzuch.

"Bruce Lee is back ... Kaloryfer też" - pisze na Facebooku.

Walka "Popka" ze "Stiflerem" będzie wydarzeniem wieczoru na gali Fame MMA 7. Kibice zobaczą także pojedynki m.in. Adriana "Polaka" Polańskiego z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem, Dawida Malczyńskiego z Wojtkiem Golą, czy Marty "Linkimaster" Linkiewicz z Martą "Martirenti" Rentel.

Fame MMA 7. Hit w karcie walk. Wojciech Gola zmierzy się z Dawidem Malczyńskim! (wideo) >>

Fame MMA. Marcin Najman o zarobkach: Odważna teza, że KSW płaci więcej >>

Źródło artykułu: