W październiku ubiegłego roku Robert Burneika i jego żona Kaja po raz pierwszy zostali rodzicami. Córeczka od razu stała się ich oczkiem w głowie i dzisiaj cały świat kręci się wokół niej. Rodzice na każdym kroku podkreślają, jak bardzo są szczęśliwi.
W piątek małżeństwo pojawiło się w programie "Dzień Dobry TVN". Wszystkich zaskoczył Hardkorowy Koksu, który od zawsze marzył o synu. Okazuje się, że ma w planach kolejne dziecko.
- Trzeba będzie dalej pracować nad synem - przyznał litewski kulturysta.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy
Życiowa partnerka Burneiki także jest chętna ponownie zostać mamą, co przyznała w programie. To nie dziwi, bo jak sama przyznała, "ma bezproblemowe dziecko i partnera".
Kulturysta dobrze odnajduje się w roli ojca. Przyznał, że narodziny córeczki zmieniły jego dotychczasowe życie.
- Zmieniło się to, że już nie latam po świecie. Więcej zostaję w domu, więcej czasu spędzam razem z rodziną - przyznał.
Robert Burneika jest w związku z Kają Kędzierską od 2018 roku. Poznali się na siłowni. Szybko między nimi zaiskrzyło i nie przeszkadza im fakt, że między nimi jest szesnaście lat różnicy.
Czytaj także:
MMA. "Nogi silne, wiadomo po kim". Robert Burneika pochwalił się córeczką
Koronawirus. MMA. Robert Burneika wybrał się na randkę (foto)