Fame MMA 4. "Polak" - "Ferrari": Polański pokonał Roślika, uderzył rywala po walce

AFP / Walka MMA
AFP / Walka MMA

Adrian Polański (1-2) pokonał Amadeusza Roślika (1-2) na gali Fame MMA 4 w Częstochowie, ale konflikt obu zawodników się nie zakończył. "Polak" uderzył "Ferrariego" po walce!

W tym artykule dowiesz się o:

Emocje towarzyszyły temu starciu od momentu jego ogłoszenia. Mężczyźni nie ukrywali, że za sobą nie przepadają. Prawdziwy wybuch negatywnych uczuć nastąpił jednak podczas piątkowej ceremonii ważenia i spotkania twarzą w twarz obu zawodników.

MMA. Awantura na ważeniu przed walką Łobowa z Malignaggim (wideo)

Wtedy zaatakował Amadeusz Roślik, który uderzył Adriana Polańskiego w twarz. "Polak" chciał się odegrać i "oddać" przeciwnikowi. Zdenerwowanych mężczyzn zatrzymali ochroniarze, a w trakcie obezwładniania Polańskiego zawodnik spadł nawet ze sceny! Kilka minut później Polański wszedł na scenę, gdzie wyjaśnił swoje zachowanie i przeprosił kibiców.

Można było spodziewać się, że obaj zawodnicy wyjdą do klatki bardzo zmotywowani. Nie przybili sobie piątek, w ich oczach widać było nienawiść. Błyskawicznie trafił Polański, przez co starał się iść za ciosem.

ZOBACZ WIDEO 139 krajów, 75 rywalek. Karate walczy o igrzyska

Druga runda była jeszcze trudniejsza do punktowania. "Polak" i "Ferrari" toczyli wyrównane starcie, wymieniali się uderzeniami. Sytuacja powtarzała się jeszcze w trzeciej, ostatniej odsłonie, gdzie potyczka była bardzo dynamiczna, a w ruch szły coraz efektowniejsze kopnięcia!

Polański obalił w trzeciej rundzie i zdobył dosiad, co mogło być kluczem do jego zwycięstwa. Ostatecznie pojedynek wrócił do stójki i wtedy to Roślik obalił!

Po sześciominutowym pojedynku sędziowie wskazali jednogłośnie na Adriana Polańskiego. Pomimo triumfu, konflikt się nie zakończył i "Polak" uderzył w twarz rywala! W rozmowie po walce "Ferrari" przyznał, że, delikatnie mówiąc, nie zgadza się z werdyktem i chciałby dostać rewanż.

Dla Roślika była to trzecia walka w MMA. Wcześniej pokonał Sylwestra Tkocza i przegrał z Dawidem Malczyńskim. Polański natomiast powrócił do oktagonu po przegranych z Kasjuszem Życińskim i Malczyńskim.

Boks. "Niech Bóg błogosławi Sulęckiego". Demetrius Andrade pewny zwycięstwa

W walce wieczoru gali w częstochowskiej Hali Sportowej Marta "Linkimaster" Linkiewicz zmierzy się o pas dywizji kobiet z Anielą "Lil Masti" Bogusz.

Komentarze (1)
avatar
Tomasz Woźniak
23.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kogo interesuje "gala" którą nie była zainteresowana ŻADNA stacja telewizyjna... :)