Problemy Realu z lądowaniem w Warszawie. Hiszpanie musieli zmienić plany

Getty Images / Denis Doyle
Getty Images / Denis Doyle

Pracownicy "Królewskich" zostali zmuszeni zmienić terminy związane z przylotem piłkarzy do stolicy Polski. Problemy napotkali na lotnisku im. Fryderyka Chopina.

2 listopada miało odbyć się wielkie święto dla polskich kibiców piłki nożnej. Niestety, mecz Legii Warszawa z Realem Madryt odbędzie się bez udziału publiczności. To efekt awantury w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów, gdy warszawscy kibole zaatakowali sektor fanów Borussii Dortmund.

Teraz pojawił się kolejny problem, który dotyczy tylko ekipy "Królewskich". Hiszpański gigant zaplanował podróż i w Polsce miał wylądować w godzinach nocnych z poniedziałku na wtorek. To jednak jest niemożliwe.

"Przegląd Sportowy" poinformował, że Real nie otrzymał zgody na lądowanie w tym terminie. Problemem okazał się brak tzw. slotów. W skrócie oznacza to, że w czasie, w którym Real planował przylot, lotnisko imienia Fryderyka Chopina nie jest w stanie zgodzić się na lądowanie maszyny.

Hiszpanie podobno są wściekli, bo nie spodziewali się takich komplikacji. Interweniowali u władz lotniska, ale kontrolą nocnych lotów zajmuje się zewnętrzna firma z Anglii. Z nią nie udało się niczego załatwić, a więc Real musiał zmienić swoje plany.

"Królewscy" w Warszawie mają więc wylądować 1 listopada około godziny 12.40. Z tego powodu będą mieli kilka godzin mniej, aby przygotować do środowego starcia z Legią.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Howard Webb porzucił żonę dla 37-letniej Niemki

Komentarze (9)
avatar
yes
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Hiszpański gigant zaplanował podróż i w Polsce miał wylądować w godzinach nocnych z poniedziałku na wtorek. To jednak jest niemożliwe" - czy ta niemożliwość dotyczy tylko hiszpańskiego giganta Czytaj całość
avatar
Jakub Laskowski
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
moga przyjechac 15 minut przed meczem i tak zrobia swoje to znaczy osmiesza legie 
dree
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wtf? Kto to pisał? Real chciał przylecieć w nocy z poniedziałku na wtorek, niestety okazało się to niemożliwe, więc przyleci we wtorek, a według redaktora (a może władz Realu?) oznacza to, że d Czytaj całość
avatar
Jeżyce
27.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
jeszcze nie dotarli a już czują smak "warsiawy" ... organizacja tej wschodniej części Polski jest nieco inna niż zachodnie standardy. 
avatar
V 7
27.10.2016
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
legia to tylko wstyd przynosi polskiej piłce. Jakim sposobem i za jaką cenę wygra legia kolejny mecz ligowy. zespół bez honoru .Za mecz z Lechem powinni przeprosić całą Polska piłkę.