Usain Bolt to największy showman w lekkiej atletyce. Jamajski sprinter w Rio de Janeiro jest rozchwytywany nie tylko przez kibiców, ale także przez innych sportowców. Każdy chce mieć zdjęcie z najszybszym człowiekiem na świecie.
29-latek kilka dni temu zdobył siódmy złoty medal na IO. Jamajczyk po raz trzeci z rzędu był najszybszy na dystansie 100 metrów. Choć od tego triumfu upłynęło już kilkadziesiąt godzin, to wciąż o nim głośno.
Chodzi o półfinałowy występ Jamajczyka w tej konkurencji. Wszystko za sprawą znakomitego zdjęcia, które wykonał jeden z fotografów.
Autorem fotografii jest Cameron Spencer, który pracuje w agencji Getty Images. Australijczyk uchwycił Bolta, gdy ten w trakcie półfinału "setki" uśmiechnął się, zerkając na bezradnych rywali. Fani szybko okrzyknęli zdjęcie jednym z najbardziej szalonych na igrzyskach w Rio.
Okazuje się, że Spencer dość przypadkowo wykonał to ujęcie. Fotografował zawody w skoku wzwyż, ale postanowił zrobić także kilka zdjęć z półfinału sprintu z udziałem Bolta.
- Na szczęście Bolt biegł w drugim półfinale, gdy postanowiłem zrobić mu zdjęcia. Stanąłem na linii 70. metra i czekałem aż przybiegnie. Nie oczekiwałem, że nagle zwolni i uśmiechnie się w moim kierunku - opowiada Spencer.
Tak się jednak złożyło, że jamajski sprinter szeroko się uśmiechnął, a Spencer zdołał to uchwycić. Zdjęcie momentalnie stało się hitem. A jednocześnie materiałem na... memy.
- Nie mogłem w to uwierzyć. Chciałem zrobić mu fajne zdjęcie w akcji. Dopiero potem, gdy spojrzałem na ekran, zdałem sobie sprawę, że on się uśmiecha. Myślę, że uśmiech był skierowany do rywali, ale tak się złożyło, że zrobił to w moim kierunku - dodaje.
Cameron Spencer podkreśla, że fotografia świetnie oddaje osobowość Bolta. Zdradził też, że najszybszy człowiek świata widział jego dzieło. Jak na nie zareagował?
- Bezczelny uśmiech jest odbiciem jego osobowości. On jest artystą, który lubi popisywać się przed tłumem. Słyszałem, że widział zdjęcie i mu się spodobało. Spróbuję teraz dać mu wydrukowaną fotografię, aby złożył na niej autograf. To byłaby fajna pamiątka do mojego pokoju bilardowego - mówi pracownik Getty Images.
Wspomniany półfinał sprintu na 100 metrów obsadziło około 600 fotografów z całego świata. To jednak Spencer wykonał zdjęcie, o którym mówią teraz wszyscy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: efektowny gol... bramkarza Bayernu. Neuer jak Lewandowski!