Jeszcze przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich pojawiało się mnóstwo komunikatów, że w Rio de Janeiro trzeba uważać na każdym kroku. Napady w Brazylii są na porządku dziennym, o czym na własnej skórze przekonał się Jewgienij Korotyszkin.
Rosyjski pływak opisał swoją historię na Instagramie. W Rio de Janeiro, w pobliżu plaży Ipanema, trafił na dwóch uzbrojonych chłopców, którzy kazali mu oddać cenne przedmioty.
- W drodze do restauracji zostałem okradziony przez dwóch bandytów z bronią. Spieszę poinformować, że ze mną jest wszystko w porządku. Sprawa zakończyła się polubownie i opróżnili moje kieszenie w zamian za ekscytującą historię dla potomnych - pisze Korotyszkin.
Rosjanin zamaskowanym złodziejom zrobił zdjęcie. Widać, że są to młodzi chłopcy. Jeden z nich trzyma w rękach karabin, a drugi ma przypięty do spodni pistolet.
Korotyszkin udał się na IO w Rio de Janeiro, ale nie startuje w zawodach, bo wcześniej zakończył karierę. 33-latek cztery lata temu zdobył srebrny medal olimpijski w pływaniu na 100 metrów stylem motylkowym. Jest także wielokrotnym medalistą mistrzostw świata i Europy na długim i krótkim basenie.
Opracował CYK
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Hannawald po raz drugi zostanie ojcem