Polonia amerykańska, która zakupiła bilety na spotkanie, będzie zawiedziona. Wiadomo było od dawna, że Robert Lewandowski nie zagra w tym meczu i nic w tej kwestii się nie zmieniło. O reklamie niezgodnej z prawdą jako pierwszy poinformował na Twitterze dziennikarz Przemysław Garczarczyk.
- Od miesiąca zmyłka organizatorów meczu Bayern - AC Milan w Chicago. #1 w reklamach - Lewandowski - nie przylatuje. Polonia bilety kupiła - napisał w poniedziałek.
Od miesiąca zmyłka organizatorów meczu Bayern-AC Milan w Chicago. #1 w reklamach - Lewandowski - nie przylatuje. Polonia bilety kupiła...
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) 25 lipca 2016
Chwilę później zaznaczył, że nie ma przez to pretensji do "Lewego".
- Dla jasności: ja nie obwiniam Lewego, że go nie będzie. Nie on, ani nie Bayern Monachium dawali reklamy do amerykańskich mediów - wyjaśnił.
Dla jasności: ja nie obwiniam Lewego, że go nie będzie. Nie on, ani nie Bayern Monachium dawali reklamy do amerykańskich mediów.
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) 25 lipca 2016
Wina stała po stronie organizatorów meczu, bo to oni oszukiwali kibiców. Kontrowersyjna reklama została ściągnięta z ESPN prawdopodobnie dopiero po interwencji polskiego dziennikarza.
- No proszę, można... Po interwencji w ESPN zniknął Lewy. Został tylko Bayern - poinformował Garczarczyk.
No proszę, można... Po interwencji w ESPN zniknął Lewy. Został tylko Bayern ...
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) 25 lipca 2016
Bayern Monachium zmierzy się z AC Milan w środę na Soldier Field w Chicago w ramach International Champions Cup. ICC to coroczny, rozgrywany od 2013 roku, towarzyski turniej piłkarski, w którym udział biorą czołowe kluby świata (w tym roku są to zespoły z Europy oraz Australii). Zastąpił on rozgrywany w latach 2009-2012 World Football Challenge.
Lewandowski obecnie wypoczywa na Mazurach.
Opracował PS
ZOBACZ WIDEO: Syn Włodarczyka rozwija karierę piłkarską. Będzie lepszy od ojca?
Wstyd im się przyznawać do żenady czy portal unika hejtów w ten jakże marny sposób?