"Wewiór" już od kilku dni żył tym wydarzeniem. - Ma być skocznia! Będzie okazja przetestować nową pozycję najazdową - pisał na Facebooku z przymrużeniem oka.
W sobotę w końcu mógł się sprawdzić w nowej "dyscyplinie". - Na plaży jeszcze nie skakałem - rozwiał wszelkie wątpliwości.
Na filmie, który udostępnił, było widać, że kompletnie się nie bał.
Jak to się skończyło? Zobacz popisową próbę Żyły.
Opracował PS