Już wiadomo, że Dani Alves odchodzi z Barcelony. Doświadczony i utytułowany obrońca z Brazylii przeniesie się do Juventusu Turyn. Więcej informacji znajdziecie tutaj.
W ostatnim sezonie Alves wygrał z Barceloną ligę hiszpańską, jednak w Lidze Mistrzów jego drużyna nie dotarła nawet do finału, przegrywając po drodze w dwumeczu z Atletico Madryt.
W Barcelonie Alves trzy razy wygrywał Champions League, a także sześć razy mistrzostwo. Teraz uznał, że chce zmienić otoczenie. Brazylijski obrońca pożegnał się z klubem i jej kibicami.
- Mija osiem lat od mojego przybycia do Barcelony. W lipcu 2008 roku przyjechałem tu pierwszy raz i założyłem strój, w którym osiągnąłem najważniejsze sukcesy w życiu. Od pierwszego treningu miałem to szczęście, że cieszyłem się z gry w piłkę. Mam zapisane wiele obrazów w głowie, z meczów, ze stadionu, z ulic Barcelony. Czuję się wyróżniony, że nosiłem koszulkę najlepszego klubu świata - napisał obrońca.
Podziękował także wszystkim ludziom, których spotkał w Barcelonie - prezesom, trenerom, kolegom z szatni, ale też anonimowym pracownikom klubu.
Specjalne podziękowania przesłał kibicom.
- Byłem tu bardzo szczęśliwy. Jestem jednym z was, dziękuję za to, jak mnie przyjęliście, jak akceptowaliście moje szaleństwa. Wszystko co robiłem, - złe i dobre - było częścią mnie, wynikało z serca. Jeśli kogoś zraniłem czy wkurzyłem, to przepraszam. Kocham was wszystkich - napisał brazylijski piłkarz.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: znaleźli nowego Ibrahimovicia? Strzela równie piękne gole