W kwietniu ubiegłego roku na gali UFC w Krakowie kibice zobaczyli ostatnią walkę Mirko Filipovicia. Chorwat wygrał przed czasem z Gabrielem Gonzagą. W planach miał kolejny pojedynek, ale dwa wydarzenia sprawiły, że zakończył karierę.
Legendarny zawodnik MMA i kickboxingu najpierw doznał kontuzji, a później wykryto u niego doping. To sprawiło, że "Cro Cop" podjął decyzję o zakończeniu kariery.
Do sieci właśnie trafiło najnowsze zdjęcie 41-latka. Widzimy na nim Flipovicia koszącego trawnik przy swoim domu. Chorwat jest bez koszulki i w ten sposób zaprezentował imponującą muskulaturę.
This? Oh… just one of the baddest heavyweight killers ever, mowing his lawn like a boss. #CroCop #UFC pic.twitter.com/hOBfl55t3k
— Mark Bergmann (@MarkBergmann) 1 czerwca 2016
Widać, że słynny fighter pomimo zakończenia kariery nie porzucił treningów. Takiej formy może mu pozazdrościć każdy.
Opracował CYK
ZOBACZ WIDEO bramka nie z tej ziemi! Uderzył piętą z... 16 metrów