Paige VanZant rzuciła MMA w 2020 roku i wyjawiła, że na platformie dla dorosłych w jeden dzień zarobiła więcej pieniędzy niż przez całą karierę w sportach walki. Zdradziła też, że jeden z fanów zaproponował jej ścięcie włosów za 50 tys. dolarów (około 200 tys. zł).
- Ktoś napisał i zaoferował mi 50 tys. dolarów za obcięcie włosów. Chciał jednak ogolić tył mojej głowy. Uznałam, że mogę się z nim podzielić. Zastrzegł sobie jednak, że musiałabym wysłać mu wszystkie moje włosy pocztą - opowiadała Paige VanZant w podcaście "A Kickass Love Story".
Ostatecznie 30-letnia zawodniczka nie zgodziła się na niemoralną propozycję, a jej decyzję poparł mąż Austin Vanderford.
ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!
Paige VanZant zdradziła także, że na platformie dla dorosłych zarobiła więcej pieniędzy niż przez całą karierę w MMA. A trzeba przyznać, że jest niezwykle popularna i walczyła m.in. dla UFC, czyli największej organizacji MMA na świecie.
Szef UFC Dana White krótko skomentował te słowa: - Jeśli zawodnik może zarabiać więcej robiąc inne rzeczy, to wspaniale, dobrze dla niego.
VanZant ostatni raz w UFC walczyła w 2020 roku. Później występowała na galach wrestlingu, ale ostatni raz pojawiła się w 2022 roku.
Niedawno powiedziała, że prawdopodobnie nie wróci już do MMA. - Nigdy nie chcę mówić, że zamykam drzwi w stu procentach, ale widzę, że trudno byłoby mi wrócić do MMA, nie dlatego, że tego nie kocham, ani dlatego, że nie mam już do tego pasji, ale jak powiedziałam: złamałam rękę pięć razy w życiu i cztery razy w ciągu dwóch lat rywalizacji - powiedziała VanZant w wywiadzie dla MMA Junkie Radio.
Ostatnio przerzuciła się na inny sport, który budzi sporo kontrowersji. Jeden z zawodników wymierza cios drugiemu otwartą ręką. "Walka" trwa do tego momentu aż jeden z zawodników upadnie.
We wrześniu 2018 roku VanZant poślubiła Austina Vanderforda, zawodowego zawodnika MMA.