W poniedziałkowy poranek na antenie w roli dziennikarza pokazał się Adam Małysz. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego wystąpił w programie Dzień Dobry TVN, w którym będzie jednym z gospodarzy przez cały tydzień.
Okazuje się, że Małysz nie mógł wyspać się przed nową pracą. - Bardzo mało spałem. Późno przyjechałem, scenariusz czytałem w nocy, a o 5 wstawałem także były tylko 3-4 godziny snu - przyznał już po debiucie na Instagramie programu.
Legendarny skoczek zdradził też, że największe nerwy odczuwał tuż przed wejściem na plan. - Ostatni raz taki stres czułem podczas rajdów albo skoków - zaskoczył.
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski jak za dawnych lat. "Jako rezerwowy emeryt dałem radę"
Z minuty na minutę było już jednak coraz lepiej. - Na samym początku było ciężko, ale później atmosfera była fajna i mogłem się wyluzować - dodał.
W poniedziałkowym programie Małysz opowiadał o swojej pasji jaką jest fotografowanie. Robił także zdjęcia ludziom spotkanym na ulicy czy w kawiarence programu śniadaniowego.
Małysz to prawdziwa ikona polskiego sportu. W dorobku ma cztery medale olimpijskie, cztery tytuły mistrza świata i cztery Kryształowe Kule. Po karierze był kierowcą rajdowym, a obecnie spełnia się w roli prezesa Polskiego Związku Narciarskiego.
Zobacz też:
- Żyła ma znacznie młodszą partnerkę. Oto ich różnica wieku
- Poznałbyś? Tak Małysz ubrał się do nowej pracy w TVN