1 lipca rozpoczął się Wimbledon. Ten wielkoszlemowy turniej przyciąga na trybuny nie tylko rzeszę kibiców, lecz także znanych osobistości. Tak było także w przypadku tegorocznej edycji.
We wtorek (2 lipca) na trybunach kortu centralnego widziany był Dave Grohl. Amerykański muzyk na własne oczy widział sensacyjną porażkę zeszłorocznej zwyciężczyni Markety Vondrousovej z Jessicą Bouzas Maneiro.
Przed obiektem Grohla zaczepił jeden z reporterów BBC. Ten poprosił muzyka o to, by wskazał zwycięzców (zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn) Wimbledonu. - Co? - odpowiedział Grohl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poszła na plażę o 8 rano. Co za zdjęcia!
Dziennikarz powtórzył kwestię. - Co? - ponownie rzucił 55-latek. - Nie mam pojęcia - dodał Amerykanin na pytanie o potencjalnego zwycięzcę wśród mężczyzn. Reporter BBC nie dawał jednak za wygraną.
Po raz kolejny z jego ust padło pytanie o to, kto jego zdaniem wygra turniej kobiet. - Nie mogę powiedzieć - powiedział niezręcznie Grohl, po czym odszedł (wideo możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Dodajmy, że Grohl to prawdziwa legenda muzyki rockowej. Związany był z takimi zespołami jak Scream, Nirvana czy Foo Fighters. W tej ostatniej kapeli od trzech dekad występuje jako wokalista czy gitarzysta, ciesząc się ogromną popularnością wśród melomanów.
Zobacz także:
"Wizerunek całkowicie zszargany". Protesty na Wimbledonie
Sensacyjne potknięcie faworytki. Ujawnia, co czuła