Swoją działalność rozszerza sieć kebabów Lukasa Podolskiego - Mangal Doener. W ostatnią niedzielę piłkarz Górnika Zabrze otworzył swój pierwszy punkt w Berlinie. Konkretnie w dzielnicy Kreuzberg. Już na kilka godzin przed oficjalnym startem do lokalu ustawiły się tłumy, o czym pisaliśmy w niedzielę (więcej TUTAJ).
Okazuje się, że na miejscu pojawił się też sam zainteresowany, który chętnie robił sobie zdjęcia z kibicami. Na otwarciu pojawiły się też miejscowe media. Jak donosi "Tages Spiegel" kebab, nazywany "kanapką Podolskiego", kosztuje 7,50 euro, co przy aktualnym kursie wynosi nieco ponad 32 zł.
- Myślę, że cena jest uzasadniona jakością, którą oferujemy. Jestem przekonany do mojego kebaba - przekonywał Podolski. Jak sam podkreśla, w jego lokalach dużą wagę przywiązuje się do świeżych produktów, dobrej jakości mięsa i świeżo wypiekanego pieczywa.
Kebabowy biznes Podolski rozkręca od 2018 r., kiedy to otworzył pierwszy oddział w Kolonii. Właśnie w tym mieście jest obecnie aż 11 lokali promowanym nazwiskiem byłego mistrza świata. Łącznie w 9 miastach jest już 21 punktów z kebabem od Podolskiego.
Co więcej, wkrótce kibice powinni doczekać się filii także w... Zabrzu, gdzie aktualnie gra 38-latek. W grudniu, w rozmowie z WP SportoweFakty, "Poldi" podkreślał, że pozostały jeszcze kwestie "papierkowe" (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił. Stadiony świata!