[tag=35204]
Jędrzej Dobrowolski[/tag] zaskoczył wszystkich oświadczeniem na Facebooku. Polski narciarz szybki postanowił zakończyć karierę, choć nie wyklucza, że w przyszłości jeszcze wróci do ukochanego sportu. Pewne jednak jest, że nie zobaczymy go na początku lutego w zawodach Pucharu Świata w Vars.
36-latek uprawia dyscyplinę mało popularną w naszym kraju. Udało mu się jednak zdobyć dużą rzeszę kibiców. To jednak nie dziwi, bo dostał się do grona czołowych narciarzy szybkich na świecie.
Jego największy sukces to rekord Polski w prędkości zjazdu, który obecnie wynosi 244,233 km/h. Nie zapowiada się, aby ktoś zdołał go pokonać, bo w naszym kraju nie widać godnych następców.
ZOBACZ WIDEO Kibice z Zębu liczą na... złoto olimpijskie Kamila Stocha w Pjongczang