Vikersund wprowadziło loty w nową erę. Oni złamali niezwykłą granicę
Gruntowna przebudowa skoczni w Vikersund umożliwiła oddawanie skoków na niewyobrażalną odległość 250 metrów. Norweski obiekt przejął w ten sposób od Planicy miano największego.
"Świątynia" rekordów
Przez blisko dwie dekady to w Planicy oddawano najdłuższe skoki. Jeżeli bito rekord świata - to właśnie tam. Jeden z nich był autorstwa Piotra Fijasa, który w 1987 roku uzyskał 194 metry. Jego wyczyn poprawił dopiero siedem lat później Toni Nieminen. Rekord świata wyrównał tam ponadto w 2003 roku Adam Małysz.
W 2011 roku to Vikersund stało się miejscem, w którym regularnie bite są rekordy. W Norwegii złamano granicę 240 i 250 metrów, co przez lata wydawało się wręcz niewyobrażalne. Do tej pory zaledwie sześciu zawodników zdołało uzyskać odległość co najmniej 250 m.
Czytaj także: W Polsce "lotników" nie brakuje. Skromna lista sukcesów na mistrzostwach świata