- Byłem szczerze zaskoczony, że wirus może w ten sposób zaatakować tak młodego sportowca. Chcę teraz tylko szybkiego powrotu do zdrowia i odzyskania spokoju - napisał Ziga Jelar na Instagramie.
Słoweniec za pomocą mediów społecznościowych poinformował, że koronawirus mocno wpłynął na jego dyspozycję zdrowotną.
Jelar musiał nawet udać się do szpitala, by skorzystać z pomocy specjalistów. Teraz czuje się trochę lepiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"
- Obecnie jestem się w samoizolacji, szanując wszelkie środki i zalecenia. Nie jestem w najlepszej kondycji, szukałam nawet pomocy w szpitalu - zdradził.
Warto dodać, że Słoweniec z powodu przeziębienia odpuścił finałowe zawody z cyklu Letniego Grand Prix 2021. W zeszłym sezonie zajął 25. miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata.
Czytaj także:
- To jest mistrz Polski według Piotra Żyły. Natychmiast zareagował Eisenbichler
- "To był dramat". Niepokojące słowa Kamila Stocha