Z Oberstdorfu - Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty
Stoch, tak jak Dawid Kubacki i Piotr Żyła, powrócił na skocznię po dniu przerwy - w czwartek trener Michal Doleżał zarządził, że jego najlepsi zawodnicy nie wezmą udziału w treningach. - Chodziło o to, żeby odetchnąć czasem również i od skakania, przewietrzyć trochę głowę. Mamy tu na tyle dużo skoków treningowych, że śmiało można to zrobić - tłumaczył po kwalifikacjach 33-letni zawodnik z Zębu.
W piątek skok na 101 metrów i nota 131,6 punktu dały mu szóste miejsce. Do najlepszego Halvora Egnera Graneruda stracił 12,6 punktu. Trzykrotny mistrz olimpijski był jednak zadowolony ze swoich prób.
- Były na bardzo dobrym poziomie. Czuję, że z każdą próbą nabieram więcej śmiałości, przekonania i jest coraz mniej kontroli - stwierdził. - Uważam, że obraliśmy bardzo dobry kierunek. Dostaję bardzo dobre wskazówki od trenera, wiem co mam robić. Wszystko zależy teraz od tego, co umiem.
Najbardziej utytułowany polski skoczek narciarski przyznał też, że udział w mistrzostwach świata mistrzostwach świata zawsze jest dla niego bardzo ekscytujący. - Każde zawody są świetnym doświadczeniem, ale takie jak MŚ, igrzyska olimpijskie czy Turniej Czterech Skoczni albo Raw Air zawsze powodują dodatkowy dreszczyk emocji. Jest więcej stresu, ekscytacji. I to jest super, chciałbym nigdy tego nie zatracić. Gdybym to stracił znaczyłoby to, że nie mam tu czego szukać - ocenił.
Konkurs medalowy na normalnej skoczni w Oberstdorfie (K-95, HS 106) rozpocznie się w sobotę o godzinie 16:30.
Czytaj także:
Kamil Stoch i Dawid Kubacki fajerwerki zostawili na później. Halvor Egner Granerud postraszył wszystkich
Oberstdorf 2021. Halvor Egner Granerud: Lewandowski to jeden z najlepszych wzorów do naśladowania w świecie sportu
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Poważny problem organizatorów MŚ. Atak wiosny w Oberstdorfie