Do tej pory w sezonie 2020/21 rozegrano dwa konkursy drużynowe - na inaugurację w Wiśle oraz podczas mistrzostw świata w lotach - w Planicy. W obu reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce. Gdyby Biało-Czerwoni w sobotę, w Zakopanem, powtórzyli ten scenariusz, z pewnością pozostawiliby spory niedosyt. Podopieczni Michala Doleżala skaczą w ostatnich tygodniach jak z nut.
Nic więc dziwnego, że są zdecydowanymi faworytami bukmacherów do wygranej w sobotniej drużynówce. Kurs na triumf Polaków waha się od 1,75 do 1,90, a za miejsce w TOP 3 od 1,06 do 1,10.
Kto może zagrozić Polakom? Według bukmacherów - największe szanse mają na to Norwegowie. Kurs na ich wygraną wynosi od 3,50 do 3,75, a za miejsce w czołowej trójce oscyluje w granicach 1,25. Rzecz w tym jednak, że w piątkowych treningach i kwalifikacjach podopieczni Alexandra Stoeckla spisywali się słabo. Drużynowo uzyskali dopiero siódmą notę kwalifikacji (WIĘCEJ).
Przypomnijmy, że Polacy wystąpią w drużynówce w następującym składzie: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Andrzej Stękała i Dawid Kubacki. Początek zmagań o godzinie 16:15. Wcześniej odbędzie się seria próbna.
Faworyci sobotniego konkursu drużynowego według bukmacherów:
Kraj | Kurs na wygraną | Kurs na TOP 3 |
---|---|---|
Polska | od 1,75 do 1,90 | od 1,06 do 1,10 |
Norwegia | od 3,50 do 3,75 | od 1,25 do 1,27 |
Niemcy | od 6,00 do 6,75 | od 1,50 do 1,75 |
Czytaj także: Urodził się na skoczni, zmarł w zapomnieniu. Mija 13 lat od śmierci Adama Krzysztofiaka
ZOBACZ WIDEO: PŚ w Zakopanem. Andrzej Stękała zaskoczony przez dziennikarza. "To było głupie pytanie"