PŚ w Titisee-Neustadt. Prztyczek Kamila Stocha w stronę organizatorów

PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Po sobotnim konkursie Kamila Stocha w Titisee-Neustadt, zabrakło polskiego hymnu. Skoczek wymownie odpowiedział na to w mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4930]

Kamil Stoch[/tag] nie miał sobie równych w sobotnim konkursie indywidualnym w Titisee-Neustadt. Triumfator 69. Turnieju Czterech Skoczni był wiceliderem na półmetku zmagań, a w drugiej serii pofrunął aż 144 metry, czyniąc to w znakomitym stylu. Stoch triumfował w trzecim konkursie z rzędu i zrównał się z Adamem Małyszem jeśli chodzi o liczbę zwycięstw w zawodach PŚ.

Do pełni szczęścia w Titisee-Neustadt zabrakło Mazurka Dąbrowskiego. Z niewiadomych przyczyn Niemcy nie odegrali polskiego hymnu. Według doniesień mediów - prawdopodobnie po prostu zapomnieli go przygotować.

Wpadka organizatorów nie uszła uwadze kibiców, dziennikarzy, a także samych skoczków. Wymownie na tę sytuację odpowiedział Kamil Stoch. Na swoim Instastory przypomniał słowa Mazurka Dąbrowskiego.

Hymnu nie udało się wysłuchać w sobotę, ale miejmy nadzieję, że wybrzmi on w niedzielę. W Titisee-Neustadt odbędzie się drugi konkurs indywidualny, a Polacy z pewnością będą jego faworytami.

Czytaj także: 
Puchar Świata. Kamil Stoch już blisko drugiego miejsca! Żyła wyprzedził Kubackiego
PŚ w Titisee-Neustadt. Kamil Stoch zrównał się z legendami

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Kto po Stochu, Kubackim i Żyle? "Potrzebujemy skoczków, których nazwisk jeszcze nie znamy"

Źródło artykułu: