Nie miał konkurencji w Innsbrucku Kamil Stoch. Prowadził po I serii po skoku na 127,5 metra, a po kilkudziesięciu minutach wrócił na górę skoczni i w drugiej próbie osiągnął 130 metrów. O 12 punktów wyprzedził Anze Laniska. Na trzecim stopniu podium znalazł się Dawid Kubacki. Piotr Żyła był czwarty.
- Brak mi słów. Był to super dzień. Super skoki, począwszy od próbnego, skończywszy na ostatnim - mówił na antenie Eurosportu w rozmowie z Kacprem Merkiem zwycięzca trzeciego konkursu 69. Turnieju Czterech Skoczni. - Wydaje mi się że doświadczenie pomaga, ale przede wszystkim cieszę się ze skoków, każdy cieszył bardziej, w powietrzu już się uśmiechałem - dodał w TVP Sport.
Stoch imponuje formą od kilku tygodni. - Postaram się kontynuować pracę, jak najdłużej utrzymywać lub ulepszać takie skoki. Uwielbiam tu skakać, uwielbiam Innsbruck. Cieszę się, że tu mogłem - podkreślił podczas wywiadu w Eurosporcie.
Zawodnik z Zębu jest liderem turnieju, natomiast drugi jest Dawid Kubacki. Trzeci jest Halvor Egner Granerud. - Nie dmuchajcie tego balona. Możecie rozmawiać, gdybać, prognozować. Nam to nie jest potrzebne. Każdy z nas oddaje skoki na najwyższym poziomie. Im dłużej będziemy to robić, tym lepiej dla was i dla nas - zakończył Stoch.
Czytaj też:
Skoki narciarskie. Puchar Świata. Stoch wyprzedził Kubackiego w klasyfikacji generalnej
69. Turniej Czterech Skoczni. Wyśmienita sytuacja w klasyfikacji generalnej. Dwóch Polaków na czele!
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?