Oczywiście taka decyzja organizatorów nie oznacza, że w dniach 20-22 marca w Planicy nie zostaną przeprowadzone konkursy w ramach mistrzostw świata w lotach narciarskich. Te odbędą się bez przeszkód, ale zawodnicy będą walczyć jedynie o medale, a nie o triumf w turnieju Planica 7 i dodatkową premię.
- Postanowiliśmy, iż w tym roku turniej Planica 7 nie zostanie rozegrany - powiedział portalowi skijumping.pl Matevz Persin z komitetu organizacyjnego mistrzostw świata w Planicy. Najważniejsze dla organizatorów są konkursy mistrzostw i nikt nie chce, by turniej był od nich ważniejszy.
Po raz pierwszy Planica 7 rozegrane zostało w 2018 roku. Do klasyfikacji cyklu zliczane były noty punktowe w czterech dniach rywalizacji na Letalnicy. Pod uwagę brano czwartkowe kwalifikacje oraz konkursy rozgrywane w piątek, sobotę i niedzielę. Nagrodą było 20 tysięcy franków szwajcarskich.
Pierwszą edycję turnieju Planica 7 zwyciężył Kamil Stoch. Z kolei przed rokiem najlepszy był Ryoyu Kobayashi. Jak poinformował portal skijumping.pl, cykl najprawdopodobniej wróci do kalendarza w przyszłym roku.
Czytaj także:
Skoki narciarskie. Puchar Świata Rasnov 2020. Ostatni dzwonek dla Karla Geigera
Skoki narciarskie. Przekoziołkował przez zeskok. Makabryczny wypadek na skoczni w USA
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"