Polska Agencja Prasowa poinformowała, że doświadczony szkoleniowiec podpisał czteroletnią umowę, w myśl której będzie głównym trenerem chińskiej kadry skoczków narciarskich.
Mika Kojonkoski ze swoimi nowymi podopiecznymi zamierza pracować aż do 2022 roku i igrzysk olimpijskich w Pekinie. Norweska agencja NTB poinformowała, że Fin sprowadzi chińskich skoczków do swojego kraju. W Kuopio, rodzinnej miejscowości szkoleniowca, ma być zlokalizowana główna baza treningowa chińskiej kadry.
Z pewnością taki wybór Kojonkoskiego, co do dalszej kariery szkoleniowej, wywołał zawód w Finlandii. Jeszcze przed letnim sezonem 2018 poinformowano przecież, że 55-latek pomoże Lauro Hakoli (nowy trener fińskich skoczków) w prowadzeniu głównej reprezentacji i wyprowadzeniu jej z dużego kryzysu. Ciężko bowiem zakładać teraz, że szkoleniowiec będzie w stanie łączyć z powodzeniem obie funkcje.
Dotychczas Mika Kojonkoski najbardziej zasłynął ze świetnej pracy z norweskimi skoczkami w latach 2002-2011. Wcześniej z sukcesami prowadził także fińską i austriacką reprezentację w skokach. Ostatnio pracował w Fińskim Komitecie Olimpijskim, ale po nieudanych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu dla Suomi (tylko sześć medali) zdecydował się wrócić do pracy stricte w skokach narciarskich.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Kownacki z pierwszym golem. Sampdoria rozgromiła rywala [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]