66. TCS: świetne wieści z Bischofshofen. Konkurs powinien być sprawiedliwy

Getty Images / Stanko Gruden / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Stanko Gruden / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Sprawdzają się prognozy meteorologów. Według nich w sobotni wieczór w Bischofshofen aura nie powinna odegrać większej roli podczas zawodów. Przede wszystkim nie ma mocno wiać i nie są spodziewane opady.

Na razie tak rzeczywiście jest w Bischofshofen, co potwierdził Grzegorz Wojnarowski, korespondent WP SportoweFakty na 66. Turniej Czterech Skoczni.

Co prawda do konkursu pozostało jeszcze trochę czasu, ale sam Walter Hofer, zapewnił naszego dziennikarza, że do tego momentu warunki nie ulegną pogorszeniu. To świetna informacja dla kibiców i samych skoczków. Jeśli pogoda nagle nie sprawie niemiłej niespodzianki, to można przygotować się na emocjonujący i co najważniejsze sprawiedliwy konkurs.

W takich warunkach jeszcze trudniej rywalom będzie przeszkodzić Kamilowi Stochowi w 4 triumfie z rzędu w 66. edycji turnieju i wyrównaniu rekordu Svena Hannawalda. Jeśli nie będzie zmiennych warunków, a Stoch spokojnie wyląduje oba skoki, to raczej przesądzona jest także jego obrona tytułu. Nad drugim obecnie Andreasem Wellingerem Polak ma aż 64,5 punktu przewagi.

66. edycja niemiecko-austriackich zmagań do momentu rywalizacji w Bischofshofen nie miała szczęścia do pogody. Konkursy w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku rozgrywane były przy zmiennym wietrze. Dodatkowo na Bergisel zmagania bardzo mocno utrudniał padający deszcz.

Na Paul-Ausserleitner-Schanze (HS140) nic takiego nie powinno mieć jednak miejsca. Czekamy zatem z niecierpliwością na początek konkursu, który zaplanowano na godzinę 17:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Wojnarowski: Tylko katastrofa mogłaby odebrać Kamilowi Stochowi zwycięstwo w TCS

Komentarze (5)
macio572
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech wygra rekord później 
avatar
jj szatanek
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mierzyć gacie po 5 razy chłopaki he he 
macio572
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie niech wyląduje. Ważniejsze jest samo pewne zwycięstwo turnieju rekord niech traktuje jako dodatek 
f1
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Teraz tylko nie dać się zdyskwalifikować za jakąś bzdurę. Trzymam kciuki. 
avatar
Ludwik Karlak
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
10
0
Odpowiedz
Już w tej chwili chylę nisko czoło i posiwiałą skroń przed Wielkim Kamilem a w oku zakręciła się łezka dumy, radości i wzruszenia. Wielce to nobilitujące. Bardzo, bardzo dziękuję Kamilu