66. TCS: Domen Prevc wystartuje w Garmisch-Partenkirchen

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Domen Prevc
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Domen Prevc

W porównaniu z kwalifikacjami w Oberstdorfie na liście startowej eliminacji do 2. konkursu 66. Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen zaszły niewielkie zmiany. Najważniejsza to powrót do rywalizacji Domena Prevca.

Młody Słoweniec zastąpi na Neue Große Olympiaschanze (HS140) Jurija Tepesa. 28-latek z Lublany nie wystąpił w sobotniej rywalizacji w Oberstdorfie, bowiem dzień wcześniej nie przebrnął skutecznie kwalifikacji.

Jednak jeszcze przed rozpoczęciem 66. Turnieju Czterech Skoczni Goran Janus, trener Słoweńców, zapowiedział, że Domen Prevc rozpocznie zmagania w tych zawodach właśnie od sylwestrowych kwalifikacji w Garmisch-Partenkirchen.

Dla 18-latka będą to dopiero trzecie eliminacje w bieżącym sezonie. Sezon 2017/2018 Domen rozpoczął zdecydowanie później niż wszyscy najlepsi - od Engelbergu. W Szwajcarii nie zaimponował jednak formą. Co prawda zakwalifikował się do konkursów i dwukrotnie zapunktował, ale 29. i 28. miejsce nie są szczytem marzeń skoczka, który wygrywał w swojej karierze już czterokrotnie pucharowe zawody.

Kryzys formy słoweńskiego młokosa zaczął się jednak właśnie podczas poprzedniej edycji Turnieju Czterech Skoczni. Prevc na niemiecko-austriackie zawody jechał jako jeden z głównych faworytów, a nie było go nawet na końcowym podium. Później Domen nie mógł już się odnaleźć i do końca sezonu 2016/2017 jeszcze tylko raz był w czołowej trójce (najniższy stopień podium w drugim indywidualnym konkursie w Wiśle).

Ciężko spodziewać się wybitnej formy 18-latka w Garmisch-Partenkirchen. Realnym celem dla niego będzie znów pewna kwalifikacja, a następnie wygranie swojej rywalizacji w parze noworocznego konkursu.

Relacja na żywo z wszystkich serii w Ga-Pa oraz ich podsumowanie na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: "To, co robi Horngacher i Małysz, jest fascynujące. Takich wyników nie miał wcześniej nikt"

Komentarze (1)
avatar
Gnet
31.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zaczął gwałtownie rosnąć i stąd problem. Podobnie było, że Schrierenzauerem. W czasie silnego wzrostu gwałtownie zmienia się położenie środka ciężkości zawodnika. Trenerzy nie mają o tym pojęci Czytaj całość