Rewelacyjna postawa 17-letniego Tomasza Pilcha w Pucharze Kontynentalnym, gdzie dwa razy zwyciężył, sprawiła że Polska otrzymała dodatkowe, siódme miejsce w kolejnej części Pucharu Świata, a o młodym skoczku zrobiło się głośno.
- Ja jestem ostrożny i chciałbym, żeby jego kariera potoczyła się dobrze. Ale też wiem, że jest bardzo młody. Dużo mieliśmy takich młodych zawodników, którzy potem mieli wielkie problemy, ponieważ za szybko zaczęli. Są zawodnicy, którzy w wieku siedemnastu lat odnosili już sukcesy jak: Matti Nykanen, Toni Nieminen czy Gregor Schlierenzauer. Na pewno bym chciał, żeby kariera Tomka była długa - powiedział Adam Małysz w nagraniu dla sport.tvp.pl.
Dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim wyraził przekonanie, że trenerzy kadry podejmą słuszną decyzję w sprawie ewentualnego występu jego siostrzeńca w Turnieju Czterech Skoczni. Stefan Horngacher ciągle waha się w tej sprawie.
- Trzymajcie za niego kciuki. Na pewno chłopak ma talent, nie możemy tego zepsuć. Mam nadzieję, że tego nie zepsujemy i będzie przynosił nam wiele radości - dodał 40-letni Małysz.
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #7. Marek Jóźwiak o braku zęba: Implant wyciągałem na mecze
Nie musi młody zjeść wszystkiego od razu :)
W TCS są inne zasady "przechodzenia dalej".
Skoro mamy 7 miejsc, i on jest teraz naszym siodmym najlepszym skoczkiem, to dlaczego ma nie skakac?
Bo ma 17 lat?
Moze w piaskownicy ma skakac?
Nikt nie ocz Czytaj całość