Jak poinformował w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" dyrektor obiektu Andrzej Wąsowicz, już w niedzielę rano prace rozpoczną elektrycy, a od poniedziałku będą natomiast demontowane stare tory.
Nowe tory zostaną położone 10 września. - Przed końcem miesiąca będzie już wszystko skończone i na początku października zaczniemy produkować śnieg - mówi "PS" Wąsowicz.
Całość prac na skoczni imienia Adama Małysza ma kosztować 2,8 miliona złotych.
Wisłę już za trzy miesiące spotka duży zaszczyt. 18 listopada to właśnie tam odbędzie się inauguracja nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich.
ZOBACZ WIDEO: Gorzkie słowa polskiego alpinisty. "Ci ludzie nie zachowują się jak ludzie gór"