W całej historii Turnieju Czterech Skoczni jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby konkurs w Oberstdorfie wygrał nasz reprezentant. W piątek sukces był bardzo blisko, ale ostatecznie Stefan Kraft okazał się nieco lepszy niż Kamil Stoch. Zawodnik z Zębu i tak może być jednak bardzo zadowolony, gdyż nigdy dotąd nie był w pierwszej trójce na Schattenbergschanze.
Niemiecka skocznia przez lata nie sprzyjała Polakom. Nasi zawodnicy wywalczyli większość miejsc na podium w odległej przeszłości - w 1971 roku trzeci był Tadeusz Pawlusiak, w 1975 drugi Stanisław Bobak, a w 1985 roku również trzeci Piotr Fijas. Do tych wyników nawiązał w 2004 i 2006 roku Adam Małysz, także dwa razy zajmując trzecie pozycje.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!
Od tego ostatniego rezultatu nie zdarzyło się, żeby ktokolwiek z naszych reprezentantów zdołał znaleźć się na podium w Oberstdorfie podczas Turnieju Czterech Skoczni. Długą niekorzystną passę przerwał dopiero Stoch, dzięki swoim znakomitym piątkowym skokom.
Co ciekawe, w sezonie 2006/2007 Adam Małysz miał okazję wrócić do Oberstdorfu i 27 stycznia wygrać konkurs właśnie na Schattenbergschanze. Zawody nie były jednak zaliczane do Turnieju Czterech Skoczni - pierwotnie miały odbyć się na skoczni mamuciej, ale z powodu niekorzystnych warunków trzeba było je przenieść na duży obiekt.
Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (kwalifikacje w Garmisch-Partenkirchen) w sobotę o godzinie 14:00.
ZOBACZ WIDEO: Polscy skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi pieniędzy