- Technicznie rzecz biorąc jestem trenerem, ale część mojej pracy będzie polegała również na doradzaniu jeśli chodzi o rozwój skoków narciarskich, systemu szkoleniowego i nawiązywaniu kontaktów międzynarodowych - cytuje Fina serwis fis-ski.com.
[ad=rectangle]
Turcy mają za sobą już kilka treningów. Na początku będą rywalizować w Pucharze Kontynentalnym, aby zdobyć niezbędne doświadczenie. Nowy trener przewiduje, że wystarczą dwa lata, żeby tureccy skoczkowie uczestniczyli również w Pucharze Świata. Kolejnym punktem przygotowań ma być udział w mistrzostwach świata, a w końcu w igrzyskach olimpijskich.
- Oczywiście to dla mnie duże wyzwanie po pracy w Finlandii, Japonii i Francji. Jako trener w tym czasie wygrałem dziewięć medali podczas mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich. Projekt w Turcji jest jednak niezwykle interesujący. Fascynuje mnie! To zaszczyt pracować w kraju, który ma przed sobą tak ambitne cele. Ten projekt jest dużym wyzwaniem, a ja lubię wyzwania - zaznacza Pekka Niemelae.
Trener będzie miał jednak utrudnione zadanie. 15 lipca w Erzurum po osunięciu się ziemi zniszczeniu uległ kompleks skoczni. Turcy muszą szybko działać w celu unormowania sytuacji infrastruktury sportowej dotyczącej skoków narciarskich w kraju.
Szkoda że Czytaj całość