Wiatr od samego rana rozdaje karty pod skocznią w Vikersund. O 10:00 wystartowała seria próbna kobiet - swoje próby oddało 15 zawodniczek, ale po 30 minutach zapadła decyzja o anulowaniu treningu.
Konkurs natomiast w ogóle nie wystartował. Jury odsuwało ten moment w czasie, aż w końcu zapadła decyzja o odwołaniu niedzielnych zmagań. W ten sposób triumfatorką cyklu Raw Air wśród pań została Nika Prevc.
Co dalej? Na godzinę 15:05 zaplanowany jest prolog mężczyzn, natomiast o godzinie 16:35 ma ruszyć konkurs. Według prognoz, wiatr z biegiem czasu ma nieco osłabnąć - pytanie tylko czy na tyle, aby móc bezpiecznie rywalizować na mamucim obiekcie.
"Organizatorzy będą próbowali rozegrać choć jedną serię u mężczyzn" - napisał w mediach społecznościowych Damian Michałowski, dziennikarz TVN.
Po sobotnim konkursie w Vikersund nowym liderem klasyfikacji Raw Air został Andreas Wellinger, który zgromadził 1003 punkty i wyprzedził rywali. Na drugim miejscu plasuje się Ryoyu Kobayashi, tracąc 15,9 punktu do Niemca. Trzecie miejsce zajmuje Domen Prevc, ze stratą 31,6 punktu.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"