Żyła i długo nic. Polacy nie zaskoczyli

Pod koniec stycznia 2025 roku zaplanowane zostały pierwsze zmagania w Pucharze Świata w lotach narciarskich. Podczas piątkowych treningów i kwalifikacji Polacy prezentowali poziom, do którego nas przyzwyczaili. Dużo szczęścia miał Kamil Stoch, który zajął 39. miejsce i ostatecznie komplet Polaków awansował do konkursu.

Przed jego startem standardowo odbyła się seria próbna. Podczas niej Piotr Żyła potwierdził, że jest naszym najlepszym lotnikiem i wybór Thomasa Thurnbichlera był słuszny. 213,5 m w jego wykonaniu sprawiło, że jego wyniki nie przebił żaden z Biało-Czerwonych, bowiem zajął 12. miejsce.

Żaden z innych Polaków nie przekroczył z kolei 200. metra. Aleksander Zniszczoł, drugi najlepszy z naszych skoczków, osiągnął 197,5 m i został sklasyfikowany na 20. lokacie. Z kolei Jakub Wolny popisał się próbą na odległość 190,5 m i był 27.

Dwa miejsca niżej sklasyfikowany został Paweł Wąsek po skoku na odległość 185,5 m. Najgorzej wypadł z kolei Stoch. 178 metrów w jego wykonaniu sprawiło, że był 35.

Najlepszy w serii próbnej okazał się Słoweniec Timi Zajc. Wyprzedził on swojego rodaka Domena Prevca oraz Austriaka Jana Hoerla. Początek konkursu zaplanowano na godzinę 16:30. Transmisja telewizyjna w TVN i Eurosporcie, online na platformach Player i Max, a relacja tekstowa na portalu WP SportoweFakty.