145 metrów i krytyczna ocena. Zaskakujące słowa Pawła Wąska

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Paweł Wąsek w sobotę został mistrzem Polski w skokach narciarskich. Przed kamerą TVP Sport nie był w pełni zadowolony ze swoich skoków, choć pierwszą próbą zaimponował kibicom.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę, na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, Paweł Wąsek odniósł jeden z największych sukcesów w swojej dotychczasowej karierze. 25-latek po raz pierwszy został bowiem indywidualnym mistrzem Polski.

Lider reprezentacji Polski zdeklasował konkurentów. Drugiego w tych zawodach Kamila Stocha pokonał o ponad 16 punktów, a trzeciego Jakuba Wolnego o ponad 28. Wąsek zaimponował przede wszystkim w pierwszej serii, kiedy pofrunął aż 145 metrów (ZOBACZ). To pięć metrów dalej od rozmiaru skoczni.

Nowy mistrz zaskoczył jednak komentarzem do tej próby. Jak przyznał przed kamerą TVP Sport, nie brakowało w niej błędów. - W pierwszej serii miałem dużo szczęścia do warunków, które udało mi się wykorzystać. Była to spóźniona próba, bez pewności i przekonania z progu - ocenił.

- Powietrze było dziś bardzo nierówne, było sporo dziur. Dzień na plus, ale na pewno stać mnie na więcej - zapowiedział.

Już wkrótce Wąsek będzie miał okazję do tego, aby ponownie zaprezentować się kibicom na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Na 18 i 19 stycznia zaplanowano tam konkursy Pucharu Świata.

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź

Komentarze (1)
avatar
A BC
2 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica.