Piotr Żyła będzie jednym z wielkich nieobecnych inauguracyjnych zawodów PŚ w skokach narciarskich, które już w następny weekend odbędą się w Lillehammer. Dwukrotny mistrz świata nie znalazł się na liście wybrańców Thomasa Thurnbichlera. Będzie to pierwsza sytuacja od 14 lat, kiedy 37-latek nie wystąpi w pierwszych zawodach sezonu.
Polak kontynuuje tym samym przygotowywania do sezonu i powrót do zdrowia po zabiegu kolana, który przeszedł w sierpniu. Nasz doświadczony zawodnik z pewnością postara się o to, aby wystąpić początkiem grudnia w PŚ w Wiśle, przed własną publicznością.
Żyła oprócz treningów znajduje też czas na rozrywkę i wspólne chwile ze swoją partnerką Marceliną Ziętek. Przykładem może być wspólny wypad na warszawską Halę Torwar, gdzie w ten weekend odbywa się Cavaliada, czyli zawody jeździeckie autoryzowane przez Międzynarodową Federację Jeździecką.
ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji
"Skoki troszkę inne, ale też emocjonujące" - napisała na Instagramie partnerka skoczka. Ziętek takim opisem okrasiła kilka zdjęć z tego wydarzenia. Nie zabrakło oczywiście wspólnych ujęć z 37-latkiem.
Związek Żyły i znacznie młodszej partnerki początkowo budził spore kontrowersje. Para nie przejmowała się jednak komentarzami na swój temat i w dalszym ciągu tworzy udaną relację. Swoim szczęściem chętnie dzielą się w mediach społecznościowych.