Co za petarda Piotra Żyły! Szalona pogoń mistrza świata

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Gdy po nieudanej 1. serii wydawało się, że nie będzie już emocji w Zakopanem, show na skoczni zrobił Piotr Żyła. W finale oddał fenomenalny skok i przez chwilę "pachniało" medalem dla Polaka na Igrzyskach Europejskich. Aż tak pięknie jednak nie było.

Czerwiec i skoki narciarskie? To możliwe tylko w Polsce. Gospodarze Igrzysk Europejskich zdecydowali się dołączyć rywalizację skoczków na igielicie do programu zawodów i tak w czwartkowe przedpołudnie zawodnicy rywalizowali o komplet medali na przebudowanej Średniej Krokwi.

Zawody miały odbyć się już dzień wcześniej, ale na przeszkodzie stanął silny wiatr. Dzień póżniej w Zakopanem także wiało, ale już nie tak mocno. Sprawnie przeprowadzono zawody, ale w pierwszej serii Biało-Czerwoni nie dali zbyt wiele powodów do radości.

Żeby na półmetku być w ścisłej czołówce potrzebne były skoki w granicach 100. metra. Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Kamil Stoch nawet nie zbliżyli się do tych odległości. Trzykrotny mistrz olimpijski miał nawet spore problemy z kwalifikacją do finałowej serii, awansował do niej dopiero z 27. miejsca.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski straci opaskę kapitana reprezentacji Polski?

Nieoczekiwanie najlepszym z Polaków po pierwszej serii był młody, utalentowany Kacper Juroszek. Jego 13. miejsce także nie dawało wielkich nadziei na końcowe podium. Wydawało się, że emocje dla gospodarzy skończyły się, zanim na dobre się zaczęły. I wtedy na belce startowej po raz drugi usiadł Piotr Żyła, 15. skoczek na półmetku konkursu.

Żyła przypomniał sobie to, co zrobił kilka miesięcy temu w Planicy, gdy pozycję medalową zaatakował z drugiej dziesiątki. Polak wykorzystał wyższą belkę, wiatr pod narty i oddał fenomenalny skok. W znakomitym stylu poleciał aż 11 metrów dalej niż w pierwszej kolejce. Huknął 106,5 metra - to była próba blisko rekordu skoczni. Zabrakło zaledwie 0,5 metra.

Po takim wyniku Żyła objął zdecydowane prowadzenie i zafundował nieoczekiwanie emocje. Czyżby miała powtórzyć się sytuacja z Planicy i awans Polaka z 13. na miejsce medalowe? Kolejni zawodnicy lądowali bliżej, a Żyła wciąż stał na miejscu dla lidera. Po pierwszej serii mistrz świata miał jednak ostatecznie zbyt dużą stratę, by nawet tak kapitalnym skokiem jak w finale ją całkowicie zniwelować.

Żyła zakończył zawody na 7. pozycji, a do najlepszej dziesiątki "wskoczył" także 10. Dawid Kubacki. W trzeciej dziesiątce zmagania zakończyli 22. Kamil Stoch i 27. Kacper Juroszek, który zawalił drugi skok.

Po zawodach najwięcej powodów do zadowolenia mają Austriacy. Na Średniej Krokwi w Zakopanem wywalczyli złoto i srebro. Wygrał, prowadzący już po pierwszej serii, Daniel Tschofenig, były mistrz świata juniorów właśnie z tej skoczni. Srebro zdobył Jan Hoerl, a brąz Gregor Deschwanden, który w pierwszej serii skokiem na 107. metr ustanowił nowy rekord obiektu.

Jeszcze w czwartek na Średniej Krokwi odbędzie się mikst (od 17:30), a w sobotę 1 lipca skoczkowie rywalizować będą o medale Igrzysk Europejskich na Wielkiej Krokwi, także od 17:30.

Wyniki konkursu na Średniej Krokwi na Igrzyskach Europejskich:

MiejsceZawodnikKrajOdległościNota
1. Daniel Tschofenig Austria 104/104,5 270,3
2. Jan Hoerl Austria 101/104,5 262,7
3. Gregor Deschwanden Szwajcaria 107/101,5 258
4. Philipp Raimund Niemcy 103/103 257
5. Marius Lindvik Norwegia 100/101,5 254,7
6. Robert Johansson Norwegia 101/105 250,8
7. Piotr Żyła Polska 95,5/106,5 249,5
10. Dawid Kubacki Polska 95,5/101 241,8
22. Kamil Stoch Polska 93,5/97 222,5
27. Kacper Juroszek Polska 97,5/87,5 213,7
32. Aleksander Zniszczoł Polska 93 102,2
Źródło artykułu: WP SportoweFakty