Skoki narciarskie to jedna z dyscyplin, która weszła do programu tegorocznych Igrzysk Europejskich. W Zakopanem pojawili się liderzy polskiej kadry - Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch. Oprócz tego do rywalizacji przystąpili m.in. Anze Lanisek, Johann Andre Forfang czy Daniel Tschofenig.
Choć na liście startowej znaleźli się zawodnicy ze ścisłej światowej czołówki, nie przyciągnęło to wielu kibiców.
Choć Średnia Krokiew może pomieścić zaledwie 2000 osób, trybuny świeciły pustkami. Potwierdzają to zdjęcia nadesłane przez dziennikarza WP SportoweFakty, Arkadiusza Dudziaka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa
Część fanów zdecydowała się obserwować rywalizację skoczków... zza płotu (zobacz zdjęcie poniżej).
Odnotujmy, że bilety na środowe zawody były znacznie tańsze niż ma to miejsce w przypadku konkursów Letniego Grand Prix czy Pucharu Świata.
Normalna wejściówka kosztowała 90 zł, natomiast ulgowa 60 zł. Podczas Igrzysk Europejskich problemy z frekwencją pojawiają się na sporej części dyscyplin, w tym lekkoatletyce, w której Polacy odnoszą wielkie sukcesy.
Czytaj także:
- Igrzyska Europejskie mogą zaszkodzić polskim skoczkom? Mamy głos eksperta
- "To bardzo smutne". Thurnbichler dosadnie o zmianie, która dotknie polskich skoczków