Murowany faworyt niedzielnego konkursu w Wiśle był tylko jeden - Dawid Kubacki. Polak w cuglach wygrał dzień wcześniej, a od początku weekendu prezentuje się po prostu wybornie. Wydawało się, że jedyny skoczek będący w stanie mu zagrozić to Halvor Egner Granerud.
Można było sądzić, że limit pecha już dzień wcześniej wyczerpał Kamil Stoch. W sobotę miał problemy z wiązaniem, do tego w drugiej serii trafił na fatalne warunki. Biednemu zawsze wiatr w oczy, a w przypadku mistrza olimpijskiego w Wiśle nie był to wiatr pod narty. Stoch został zdyskwalifikowany w kwalifikacjach za nieprzepisowy kombinezon.
Do konkursu zakwalifikowało się 9 z 13 startujących Biało-Czerwonych. Duże nadzieje, oprócz Kubackiego, można było wiązać także z Piotrem Żyłą. W sobotnim konkursie zajął piątą lokatę i taką samą pozycję uzyskał też w kwalifikacjach.
ZOBACZ WIDEO: "Test trochę się nie udał". Kubacki zaskoczył
Po pierwszej serii można było wysnuć tylko jeden wniosek. Dawid Kubacki to prawdziwa maszyna. Miał jedne z najtrudniejszych warunków w pierwszej serii, a mimo to skoczył aż 131 metrów. Po piętach deptał mu Anze Lanisek, który miał 1,2 punktu straty. Nad trzecim Ryoyu Kobayashim Polak miał już 5,5 punktu przewagi.
Na tym dobrych informacji jednak był koniec. Piotr Żyła spisał się słabiej niż w kwalifikacjach i był dopiero 13. po próbie na 125,5 metra. Paweł Wąsek wylądował zaledwie 0,5m bliżej, jednak skakał w zdecydowanie lepszych warunkach i był dopiero 23.
I na tej trójce zamknęła się lista Polaków w drugiej serii. Niezłą próbę oddał Kacper Juroszek, ale 121 dało mu 31. miejsce. 21-latek długo oczekiwał na prezent od któregoś z rywali, ale ten nie nadszedł. 34. był Jan Habdas, a niżej uplasowali się Stefan Hula, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł oraz Maciej Kot.
W drugiej serii Piotr Żyła pokazał, że jego skok z pierwszej serii był tylko drobną wpadką. Pięknie leciał, uzyskał aż 130,5 metra. Dawid Kubacki pokiwał z uznaniem na próbę swojego kolegi, a ten piął się w górę w klasyfikacji. Ostatecznie awansował o pięć pozycji. Z kolei Paweł Wąsek skoczył 123,5 metra i awansował o jedną pozycję.
W drugiej serii Dawid Kubacki również miał gorsze warunki niż reszta czołówki. Znów skoczył najdalej, na 133,5 metra i pewnie wygrał swój drugi konkurs w Wiśle. Miał aż 8,3 punktu przewagi. Udowodnił tym samym swoją absolutną dominację na inaugurację sezonu.
Drugie miejsce zajął Anze Lanisek. Na najniższym stopniu podium miejsce zajął Marius Lindvik, który w drugiej serii uzyskał aż 133,5 metra w znakomitym stylu.
Tym samym Dawid Kubacki utrzyma pozycję lidera w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Powiększył też znacznie swoją przewagę nad rywalami.
Kilka minut po konkursie został zdyskwalifikowany Ryoyu Kobayashi. Dzięki temu Piotr Żyła przesunął się na ósme miejsce, a Paweł Wąsek na 22.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Dawid Kubacki | Polska | 131/133,5 | 287,0 |
2. | Anze Lanisek | Słowenia | 131,5/131 | 278,7 |
3. | Marius Lidnvik | Norwegia | 131/133,5 | 277,0 |
4. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 128/133 | 273,5 |
5. | Stefan Kraft | Austria | 126/132 | 272,7 |
6. | Jan Hoerl | Austria | 131/131,5 | 272,0 |
7. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 127,5/130 | 268,8 |
8. | Piotr Żyła | Polska | 125,5/130,5 | 267,7 |
9. | Manuel Fettner | Austria | 127/129 | 263,7 |
10. | Timi Zajc | Słowenia | 128,5/127 | 263,4 |
23. | Paweł Wąsek | Polska | 125/123,5 | 249,1 |
31. | Kacper Juroszek | Polska | 121 | 120,1 |
34. | Jan Habdas | Polska | 118,5 | 117,5 |
37. | Stefan Hula | Polska | 118,5 | 116,1 |
40. | Jakub Wolny | Polska | 116,5 | 115,1 |
45. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 118,5 | 111,4 |
50. | Maciej Kot | Polska | 113 | 99,8 |
Czytaj więcej:
Co za wyścig Maliszewskiej! Polka liderką Pucharu Świata
On się nie zatrzymuje! Dawid Kubacki zdeklasował rywali. Dramat Stocha w kwalifikacjach