Kamila Lićwinko bez medalu w Pekinie!

Z występem Kamili Lićwinko wiązaliśmy spore nadzieje. Nasza zawodniczka ma już na swoim koncie sukcesy, a do tego legitymowała się naprawdę świetnym wynikiem w tym roku (2,02m w hali). Wyżej skakała jedynie Rosjanka Anna Cziczerowa (2,03).

Do pewnego momentu Polka spisywała się wprost koncertowo. Nasza reprezentantka z łatwością pokonywała pierwsze wysokości. Za pierwszym razem uporała się także z poprzeczką zawieszoną z 1,99m, co dawało spore szanse na podium. Niestety, 29-letnia skoczkini z kolejną wysokością już przegrała i ostatecznie została sklasyfikowana na nielubianym przez sportowców czwartym miejscu.
[ad=rectangle]
Nieoczekiwanie formą w Pekinie błysnęła Blanka Vlasić. Utytułowana Chorwatka przez długi czas zmagała się z kontuzjami, w tym roku w najlepszym występie uzyskała 1,97m, ale w stolicy Chin była w świetnej formie. 31-letnia zawodniczka pokonała poprzeczkę zawieszoną na 2,01m, co dało jej drugą pozycję.

Pozostałe miejsca na podium zajęły Rosjanki. Faworytką do złota była wspomniana Cziczerowa, ale 33-letnia zawodniczka niespodziewanie strąciła w pierwszej próbie poprzeczkę na 1,97m. Udało jej się za drugim razem, ale postawiło ją to w gorszym położeniu.

Mistrzynią świata została Maria Kuczina. 22-letnia skoczkini szła niczym burza i sprawiała zdecydowanie najlepsze wrażenie. Co najważniejsze, nie popełniała błędów i po drodze nie strąciła żadnej poprzeczki. Nawet wysokość 2,01m pokonała w pierwszym podejściu! Z kolejną wysokością (2,03m) Rosjanka już sobie nie poradziła, ale była najlepsza i zgarnęła złoto.

Kamila Lićwinko tuż za podium

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.