Szalpuk o nietypowych zagraniach Śliwki. "Ja bym tak nie grał, ale to jego styl"

- Rwany mecz, fajnie że udało się wygrać i to tyle. Zgodzę się z tym, że mecz był bardziej wymęczony, niż wygrany. Nasza gra nie powalała, ale mówi się, że kiedy nie gra się dobrze, a mimo to się wygrywa, też jest fajnie - mówił po spotkaniu Polska - USA (3:2) w siatkarskiej Lidze Narodów mistrz świata z ubiegłego roku Artur Szalpuk. Jednym z bohaterów w polskiej ekipie był Aleksander Śliwka, który zdobył najwięcej punktów. - Nie zawsze najlepiej punktujący zawodnik jest najlepszy na boisku, ale tym razem na pewno tak było. Olek dużo pomógł drużynie - podkreślił Szalpuk. Na pytanie o dziwne zachowanie Śliwki, który w zadziwiająco dużej liczbie sytuacji wykonywał kiwkę oburącz, nasz rozmówca odpowiedział: - Nie wiem, dlaczego to robi. Ja bym tak nie grał. Ale on lubi radzić sobie w ten sposób z trudnymi sytuacjami. Jego wybór, jego styl.

Komentarze (0)