A już jutro czekają nas mecze LN w Krakowie i starcie z Rosją. Zapraszamy!

Robi się gorzej. Łomacz po gorszym dograniu nie mógł dobrze wystawić do Śliwki.

Jeszcze się bronią przeciwnicy.

Sytuacja była groźna po złym przyjęciu Szalpuka, ale od czego jest blok!

Rywale nie poddają się, kolejne dobre uderzenie z lewego skrzydła.

Szalpuk porywa kibiców do dopingu.

Pchnięcie piłki przez Hui-Chae jednak trafia w niepilnowaną strefę.

Ale rychło odpowiada Konarski.

Rozgrywający Azjatów zmylił cały polski blok i zagrał na pojedynczy blok Konarskiego. Oj, Heynenowi się to nie spodobało.

Kim Jae-Hwi też umie zapunktować ze środka.

Ależ brawa zbiera dzisiaj Jakub Kochanowski! Bo i ma za co.

W serwisie Koreańczykom zdarzają się typowe "samoloty".

Wszystko zadziałało: obrona Konarskiego, dogranie do Śliwki i atak obok bloku.

Drugi z rzędu celny atak Jae-Ducka.

Jeszcze raz podwieszone rozegranie do Kochanowskiego i to jest pięć punktów przewagi.

Koreański blok nie dał się zwieść wystawiającemy ze środka pola Śliwce.

Dobra obrona Kochanowskiego na siódmym metrze, cwane zagranie do Szalpuka, kiwka za blok i mamy efekty.

Seria niepowodzeń przerwana przez Jakuba Kochanowskiego.

Śliwka tym razem bije prosto w siatkę. Heynen musiał upomnieć się o czas.

Polski blok nie dał się nabrać na półśrodki i przebijanki. Szalpuk triumfuje.

Hui-Chae szykował się na uderzenie z drugiej linii, ale przestrzelił.

Rehabilitacja następuje po szybkim dograniu Drzyzgi do Śliwki.

Gdyby dogranie do Drzyzgi było dokładniejsze... A tak rywale kończą kontrę, której nie powinni wygrać.

Poważny błąd na zagrywce Jae-Ducka.

Piłka po uderzeniu Konarskiego ląduje między blokiem i siatką.

Seo Jae-Duck dobrze wprowadził się w mecz od drugiego seta, kiedy pojawił się w wyjściowym składzie.

Odrobina szalonej, trochę azjatyckiej siatkówki w wykonaniu Polaków. Śliwka sprytnie z drugiej linii.

Wydawało się, że Śliwka zakończy akcję wcześniej, ale dopiero Dawid Konarski zaatakował tam, gdzie nie było żadnego skupionego w obronie Koreańczyka.

Biało-Czerwoni spokojnie zatrzymywali rywali, potem Szalpuk obił blok i antentkę we właściwej kolejności.

Statystyki po drugim secie napawają optymizmem.

Blok Polaków w rytmie śpiewanej przez kibiców pieśni "Przybyli ułani pod okienko".

Łomacz wchodzi na zagrywkę.

Brawa dla Śliwki za przyjęcie piłki w narożnik boiska i dla Konarskiego za wykończenie trudnej wystawy.

Jin Seong-Tae przedłuża nieznacznie seta.

Ale Kwang-In nie dał się zatrzymać dwa razy z rzędu.

Konarski zamurował lewą stronę siatki!

Kochanowski ściągnął na siebie blok, a Szalpuk świetnie przyłożył w akcji z szóstej strefy.

Jung Jiseok psuje serwis, polskim zawodnikom brakuje pięciu punktów do szczęścia.

Nowakowski zasłużył na uznanie swoim "monster blokiem".

Rywale korzystają z najprostszego rozwiązania, czyli zagrania do atakującego. Na razie skutecznie.

Wideoweryfikacja znów na korzyść Polaków.

Trochę ludzi doszło, trybuny wyglądają nieco lepiej.

Jae-Hwi wykonał tak dziwną siatkarską zdrapkę na środku, że nabrali się na nią wszyscy.

Chyba jednak nie, Jae-Duck znów szaleje.

Mocny cios Kochanowskiego i sytuacja wydaje się uratowana.

Błąd Konarskiego w ataku, robi się groźnie. Heynen prosi o czas.

Seo Jae-Duck wita się z kibicami asem serwisowym.

Atak rywali z drugiej linii prawie zatrzymany przez Zatorskiego. Niestety, prawie.

Odpowiada Śliwka.

Wydawało się, że zagrywka Nowakowskiego ułatwi sprawę, ale Gyeong-Bok zablokował Konarskiego.

Monster blok na żywo wygląda naprawdę nieźle, przekonaliśmy się o tym dzięki polskim siatkarzom.

Za to współpraca Drzyzgi i Szalpuka układa się dziś naprawdę nieźle.

Starania Lee Min-Gyua nie zdają się na wiele, jego koledzy nie umieją skończyć ataku.

Polacy przegrali challenge, ale zyskali punkt po nieudanej zagrywce Koreańczyka.

Ta akcja Kochanowskiego przypominała trochę koszykarski wsad. Ważne, że dała punkt.

Przerwa dla Kima Hochula, a my podajemy statystyki po pierwszym secie:

Drzyzga ładnie wykręcił rozegranie do atakującego z drugiej linii Szalpuka.

Punkt zdobywa Joen Kwang-In, Szalpuk nie obronił jego uderzenia.

Rywale z Azji gubią się w próbie obron, co tylko daje korzyści naszym rodakom.

Zatorski jednak nie wyratował piłki... a może jednak? Kamery stwierdziły, że nasz libero obronił akcję, a zatem będziemy powtarzać wymianę.

Trochę za wcześnie się cieszyliśmy. Szalpuk, wrzucony w siatkę, jednak dotknął górnej taśmy.

Krotka seria Korei przerwana przez Śliwkę.

Akcja mocno heynenowska: szybkie rozegranie po wybloku Konarskiego do Śliwki, a ten obija piłkę o blok pod sam sufit.

Azjatyccy rywale psują zagrywki, to przybliża polską kadrę do wygranej.

Pomyłka serwisowa naładowanego energią Szalpuka.

Szalpuk po naprawdę ciasnym skosie i skutecznie.

Polacy utrzymują przewagę, ale wciąz dokazuje po stronie rywala Na Gyeong-Bok.

Kochanowski i Szalpuk dostali spore brawa za wyciąganie się w obronie.

Jeon Kwang-In wchodzi na boisko, by poprawić atak Korei.

Dobre wyjście z głębokiej obrony Polaków, Konarski kończy akcję, ale jeszcze sprawdzamy.

Polska staje się państwem środka. Teraz Kochanowski daje Polakom 16. punkt.

Piłka po obronie Zatorskiego trafiłą w pole punktowe Koreańczyków!

W razie czego mamy kapitalnie atakującego Nowakowskiego.

Jung Jiseok potwierdza swoje możliwości.

Kapitalnie bronili Zatorski i Śliwka, ale to się nie zdało na wiele.

Czas dla rywali, którzy zostali odpowiednio utemperowanie dzięki Konarskiemu.

Teraz to my kąsamy serwisami. A konkretnie Szalpuk.

Pomyłka Hui-Chae, trafił w sędziego liniowego.

Gyeong-Bok nie pocelował drugi raz Śliwki serwisem.

Obie ekipy kończą swoje uderzenia z prawej strony siatki.

Remis po ataku Konarskiego, wcześniej Śliwka nie poradził sobie w przyjęciu.

Polakom wyraźnie nie wyszła szybkiej kontry, a Na Gyeong-Bok wcisnął piłkę między blok a siatkę.

Kochanowski musiał skoczyć pięknie wyłożoną na środek siatki piłkę.

Szalpuk! Kolejny blok.

Kochanowski utrzymywał blok aż do skutecznego zatrzymania rywala.

Jiseok zaczyna od sprytnego obicia bloku.