To było miłe popołudniowe spotkanie z PlusLigą. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne mecze. Miłego popołudnia.

Sprawdza coś jeszcze trener Winiarski, by zakończyć zabawę szybciej, ale punkt zostaje po stronie PGE Skry.

Jeszcze Kłos zatrzymuje blokiem Lipińskiego. Trzecia szansa dla przyjezdnych.

Karol Kłos z krótkiej w aut! Piłka meczowa dla Trefla!

Kapitalną zagrywka Wlazłego daje punkt!

Rozhulał się w ataku także Bartłomiej Lipiński!  Coraz mniej pachnie tiebreakiem w Bełchatowie...

Jeszcze jedna punktowa zagrywka skrzydłowego Trefla!

Przerwa dla trenera Gogola.

A Reichert szaleje! Serwuje, wystawia sytuacyjne piłki i... właśnie posłał jeszcze jednego asa!

Nie wyszło za pierwszym razem, ale za drugim już tak. Przerzut Janusza w kontrze do Reicherta i blok PGE Skry zgubiony. Kolejny punkt dla gości.

Reichert zatrzymany blokiem przez Łomacza! Tu jeszcze będzie sporo walki!

Złą serię bełchatowian przerwał Sander, ale po chwili Ebadipour zaserwował w siatkę.

Jeszcze jeden as Lipińskiego!

Uśmiechnęło się szczęście do Gdańskich Lwów. Piłka po zagrywce Lipińskiego zatańczyła na taśmie i spadła po stronie PGE Skry.

Czas dla trenera Gogola.

Zatrzymany Petković potrójnym blokiem na prawym ataku.

Jeden as i jedna zepsuta zagrywka Wlazłego.

Samoaskuracja Mariusza Wlazłego po wyskoku do bloku była bezbłędna.

Kapitalna wymiana z obu stron kończy się punktem dla Trefla. Ale jest jeszcze reklamacja i challenge. Czy po gdańskiej stronie siatki były cztery odbicia?

Przerwa na prośbę trenera Winiarskiego.

A teraz sam blokiem zatrzymał Petkovicia!

Lipiński nie przestraszył się podwójnego bloku na lewym skrzydle.

Znów Wlazły, ale tym razem postawił na technikę, a nie na siłę. Warto było.

Petković nie oszczędzał na sile przy ataku z VI strefy.

Broni atak Sandera Olenderek, Wlazły biegnie za reklamy i... chyba aż odrapał samochód postawiony przez sponsora... W każdym razie piłki nie podbił.

Myli się też Mariusz Wlazły.

Znów gospodarze oddają punkty poprzez zepsute zagrywki.

Pomylił się w polu serwisowym Taylor Sander.

Na razie bardzo pewnie zaczynają siatkarze PGE Skry Bełchatów. Kontra i szybka piłka do Ebadipoura.

Mariusz Wlazły z drugiej linii też nie.

Petković nie myli się z prawego skrzydła.

Dobra, punktowa zagrywka Wlazłego i to Trefl ma piłkę setową ponownie.

Lipiński uderza przez dziurę w bloku.

Autowa zagrywka Janusza.

W siatkę wpadli bełchatowianie.

Jest podwójne odbicia i punkt dla PGE Skry.

Konsultacja sędziów i wideoweryfikacja.

Punkt dla Trefla po ataku Reicherta. PGE Skra domaga się odgwizdania podwójnego odbicia.

Za bardzo ściągnął zagrywkę Karol Kłos. Piłka w siatce.

Ale Sanderowi udało się zablokować Reicherta!

Wlazły chciał pojedynczym blokiem zatrzymać Sandera, ale się nie udało.

Reichert kiwnął na opadający blok. Piłka setowa, ale dla Trefla.

Dwie szanse na skończenie ataku miał Reichert, jedną Wlazły. Piłkę w górzę mieli bełchatowianie, ale błąd podwójnego odbicia przy wystawie popełnił Piechocki.

Petković kończy atak z I strefy. Piłka setowa dla PGE Skry.

Kolejny kontratak skończony przez Reicherta. Mamy remis!

Michał Gogol prosi o 30 sekund przerwy.

A teraz trafiony zagrywką Sander. Wrócili gopsodarze z tą akcją, ale Reichert w kontrze uderzył tak mocno, że nie było już czego zbierać.

Piekielnie mocna zagrwka Petkovicia. Biegli jeszcze gdańszczanie za reklamy, ale nie zdążyli.

Czas dla Michała Winiarskiego i jego zespołu.

Kapitalnie przyjął i zaatakował z VI strefy Taylor Sander. Wszystko w jednej akcji.

Lipiński wrzucony trochę w blok, ale zdołał go obić. Wkraczamy w decydującą fazę seta.

Przy walce na siatce zawahał się Mateusz Bieniek. To była kosztowna pomyłka.

Doskonale ponad blokiem w ósmy metr splasował Mariusz Wlazły.

Przez ostatnie minuty więcej jest zepsutych zagrywek i zamieszania z wideoweryfikacją niż gry, ale pewnie za chwilę wszystko wróci do normy.

Jednak trafił.

Czy Mariusz Wlazły trafił w boisko z prawego skrzydła? Zdania są podzielone, ale jest challenge.

O czas prosi Michał Winiarski.

Zaczęła się wymiana ciosów w Hali Energia.

Szaleją z radości teraz gospodarze, bo udała im się kolejna kontra. Tym razem Milada Ebadipoura.

A po niej gwoździa wbija Mateusz Bieniek z krótkiej.

O przerwę prosi trener Gogol.

Problemy z przyjęciem po stronie gospodarzy przekładają się na zerwane ataki. Teraz pomylił się Ebadipour.

Szybka, pewna piłka na lewe skrzydło do Lipińskiego i jest kolejny punkt dla Trefla.

Ze środka nie myli się Pablo Crer.

Optymistycznie zaatakował Sander z lewego skrzydła. Mocno, przed siebie, bez bloku i w aut.

Świetny blok na Sanderze! Wlazły + Crer = punkt dla Gdańskich Lwów!

Jednak nie. Punkt dla Trefla.

Czy Petković trafił w boisko? Sprawdzamy na wideoweryfikacji.

Nie odpuszcza od początku Mariusz Wlazły. Kolejny punkt kapitana Trefla.

Wygląda na to, że mecz wkracza w kolejną fazę. Teraz już jedni i drudzy popełniają błędy i mają swoje chwile słabości.

I znów Trefl zamyka drogę bełchatowianom blokiem.

Bełchatowianie rozpoczynają seta numer trzy.

Ebadipour mocno i pewnie z IV strefy. Piłka setowa dla PGE Skry.

Myli się też Lipiński w polu serwisowym.

Kiwa po bloku z opadającej piłki Ebadipour. Nic nie byli w stanie zrobić rywale.

A Trefl ryzykuje zagrywką, ale to się nie opłaca, bo piłka nie ląduje w boisku.

A gdańszczanie mają problrm nawet z własną zagrywką.

Zdecydowanie każdy z siatkarzy PGE Skry złapał wiatr w żagle.

Pogubili się jedni i drudzy w tzw. przebijance. Ostatecznie blokiem popracowali bełchatowianie i wyszarpali 16. punkt.

Po raz pierwszy o czas prosi Michał Winiarski.

Bardzo dobra zagrywka Milada Ebadipoura. Nie jest to as w boisko, ale po raz kolejny trafiony Reichert.

Długą akcję wygrywa PGE Skra Bełchatów. Mocne uderzenie z drugiej linii Sandera po rękach. Nie sięgnął piłki Wlazły na ósmym metrze.

Petković chyba jako pierwszy ze swojej ekipy opanował już zagrywkę w tym meczu. As serwisowy Serba potwierdzony przez challenge.

Ebadipour z lewego skrzydła trafia po skosie niemal w sam narożnik.

Wydawało się, że tak, ale challenge potwierdza, że nie.

Czy atak Mordyla trafił w linię? Sprawdzamy...

Petković nadział się na podwójny blok, ale po chwili Wlazły zepsuł zagrywkę. Trefl nie odskoczył w tym secie.

Mariusz Wlazły atakuje i punktuje, a to wcale nie cieszy kibiców PGE Skry Bełchatów, bo to oznacza, że ich ulubieńcy przegrywają. Dziwny widok, ale trzeba zacząć się przyzwyczajać.

Do kogo nie zagra Marcin Janusz, ten kończy. Wszak w pierwszym secie Trefl miał 88 procent skuteczności w ataku.

Mocny atak Wlazłego obroniony przez graczy PGE Skry, ale do drugiej piłki nie zdążył Sander.

Doskonale uderza Crer ze środka.

Rozkręca się też Taylor Sander w ataku.

A teraz petardę z zagrywki posłał Petković. Reichert przyjął, ale w trybuny.

Ależ blok Marcina Janusza na Petkoviciu!

Zamknięty na prawym skrzydle Dusan Petković.

I zaczynamy drugą partię. Od zagrywki gdańszczanie.

Bardzo szybko gra dziś z kolegami Marcin Janusz. Szybka krótka do Crera i Mitić dostał w bark. Nie miał nawet jak zareagować.

Na boisku pojawił się Filipiak i... zerwał atak. A po chwili piłka do Sandera, a nikt do niego nie skakał, więc kiwnął w drugi metr. Dziwna akcja, ale daje punkt gospodarzom.

Drugi czas na żądanie Michała Mieszka Gogola.

Chyba zapeszyliśmy. Od tego czasu dwie autowe zagrywki bełchatowian z rzędu.

Teraz dopiero zagrywką wstrzelił się Dusan Petković. Część strat już odrobiona.

Atak Lipińskiego w blok, ale piłka po taśmie wylatuje w aut. Punkt dla Trefla.

Ciągle utrzymują się cztery punkty przewagi gdańszczan. Wydaje się, że wszystko mają pod kontrolą.

Trudna, sytuacyjna piłka dla Petkovicia, ale poradził sobie atakujący PGE Skry.

Milad Ebadipour najpierw zdobył punkt z prawego skrzydła, a potem zepsuł zagrywkę.

Po tym jak zatrzymany został Petković, o czas prosi trener Gogol.

Ależ teraz zagrywkę posłał Lipiński! Piłka ugrzęzła pomiędzy Ebadipourem i Sanderem!

Skutecznie wypycha piłkę po bloku Ebadipour.

I od razu asem serwisowym popisał się Mateusz Bieniek!

Było małe zamieszanie po ataku Mordyla. Piłka nie dotknęła podłoża, ale sędziemu "się gwizdnęło". Ale nastąpiła powtórka akcji.

I od razu Bieniek odpowiada na atak Wlazłego. Cios za cios od początku spotkania.

Przedarł się Ebadipour przez blok. Nie zdążyli zamknąć przestrzeni Crer i Lipiński.

A teraz na wysokim zasięgu Bieniek kończy atak z krótkiej. Skakał do niego Crer, ale nie sięgnął piłki w bloku.

Lewe skrzydło i Taylor Sander. Tak punktuje PGE Skra Bełchatów.

Ładnie zgubiony gdański blok. Punktuje Ebadipour.

I raz jeszcze bardzo mocno z prawego ataku Mariusz Wlazły.

Atak Wlazłego po rękach Ebadipoura. Punkt dla Trefla.

Zatrzymany Petković na prawym skrzydle.