Polak nie do przejścia na siatce! Świetna kolejka w wykonaniu Biało-Czerwonych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Żadne spotkanie 10. kolejki PlusLigi nie zakończyło się po tie-breaku, a ponownie w tym sezonie do sensacji doszło w Rzeszowie. Redakcja WP SportoweFakty wybrała najlepszych zawodników, którzy pomogli swoim drużynom w odniesieniu pewnych zwycięstw.

1
/ 8
Na zdjęciu: Benjamin Toniutti (z numerem 6)
Na zdjęciu: Benjamin Toniutti (z numerem 6)

Rozgrywający: Benjamin Toniutti (Jastrzębski Węgiel) [3] *

Toniutti szybko złapał wspólny język z kolegami w nowym zespole. Już od samego początku sporo wystaw szło w kierunku Jana Hadravy, który poprowadził Jastrzębski Węgiel do wygranej. Włoch zapisał na swoim koncie również trzy punkty, dwa zdobyte blokiem, a jeden kiwką.

* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki w tym sezonie

2
/ 8

Bełchatowianie nie zawiedli i bez problemu rozprawili się z Ślepskiem Malow Suwałki. Najwięcej akcji kończył Aleksandar Atanasijević, zdobywca 21 punktów. Serb atakował ze skutecznością na poziomie 64 proc. i zaserwował aż cztery asy serwisowe, dokładając do tego jeden skuteczny blok. Statuetka MVP spotkania zasłużenie powędrowała w jego ręce.

ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

3
/ 8
Na zdjęciu: Mateusz Mika (z numerem 15)
Na zdjęciu: Mateusz Mika (z numerem 15)

Przyjmujący: Mateusz Mika (Trefl Gdańsk) [1]

Trefl Gdańsk po serii porażek z czołówką PlusLigi przełamał się z naszpikowaną gwiazdami Asseco Resovią Rzeszów, która spisuje się poniżej oczekiwań. Jednym z ojców sukcesu był Mateusz Mika, który tym razem znalazł się w wyjściowym składzie. Polak zdobył 15 punktów przy 75 proc. skuteczności w ataku, notując przy tym dwa skuteczne bloki i asa serwisowego. Za świetny występ otrzymał statuetkę MVP meczu.

4
/ 8

Przyjmujący: Igor Grobelny (Projekt Warszawa) [1]

W kluczowych momentach potrafił dołożyć trudną do przyjęcia zagrywkę, dzięki niej zainkasował dwa asy serwisowe wśród 19 zdobytych przez niego punktów. Polak atakował ze skutecznością na poziomie 58 proc. i dwa razy zdołał zablokować swoich rywali. Na jego konto powędrowała nagroda dla najlepszego zawodnika meczu.

5
/ 8
Na zdjęciu: Paweł Pietraszko (z numerem 9)
Na zdjęciu: Paweł Pietraszko (z numerem 9)

Środkowy: Paweł Pietraszko (Cuprum Lubin) [1]

Rozgrywający lubinian mógł bez problemu wystawiać piłkę na środek do Pawła Pietraszko, który dziewięć z jedenastu ataków zakończył zdobytym punktem. Do swojego dorobku dorzucił jeszcze jeden blok oraz pięć wybloków, po których drużyna mogła kontynuować akcje.

6
/ 8

Środkowy: Jan Nowakowski (LUK Lublin) [1]

Rozgrywający drużyny z Radomia musiał uważać na wystawy, po których do bloku skakał Jan Nowakowski. Polak był ścianą nie do przejścia, aż dziewięć razy udało mu się zablokować rywali. Ponadto skończył pięć z dziesięciu piłek w ataku i razem z dwójką kolegów z zespołu był najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania. Nie bez powodu otrzymał statuetkę MVP meczu.

7
/ 8

Kolejna wygrana Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w piątek stała się faktem. Na wyróżnienie w ekipie gospodarzy zasłużył jedynie libero, Erik Shoji. 78 proc. dokładnego, a także 44 proc. perfekcyjnego przyjęcia to statystyki Amerykanina w spotkaniu z GKS-em Katowice. Nowy nabytek zwycięzcy Ligi Mistrzów bez problemu odnalazł się w drużynie.

8
/ 8
Na zdjęciu: Jan Hadrava
Na zdjęciu: Jan Hadrava
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)