Liga Narodów kobiet. Liderka Magdalena Stysiak. Blokiem pomogły środkowe. Oceniamy Polki za mecz z Włoszkami

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bardziej niż styl chcemy pamiętać samo zwycięstwo. Ale nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie ocenili inauguracyjnego występu siatkarek reprezentacji Polski w meczu Ligi Narodów z Włoszkami. Biało-Czerwone wygrały po tie-breaku

1
/ 5

Rozgrywające: 

Julia Nowicka - 2,5 Martyna Łazowska - bez oceny

Z jednej strony trzeba pamiętać o tym, że Nowicka musiała przyzwyczaić się do warunków panujących w hali, a dodatkowo nie zawsze koleżanki rozpieszczały ją, jeśli chodzi o przyjęcie zagrywki. Inna sprawa, że fragmentami rywalki doskonale czytały jej zamiary i ustawiały blok. Wiemy, że Julię stać na dobre granie na światowym poziomie i liczymy na nie w kolejnych meczach!

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

2
/ 5

Atakujące: 

Od Malwiny Smarzek mamy prawo wymagać wiele i tak też jest tym razem. Tego wieczora miała jednak problem z wstrzeleniem się w ofensywie. Skończyła w ataku 17 z 51 piłek, ale te najważniejsze kierowane były jednak w innym kierunku. Pierwsze koty za płoty. Będzie lepiej.

ZOBACZ WIDEO: Malwina Smarzek szuka plusów w bańce w Rimini. "Nie narzekam"

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

3
/ 5

Środkowe: 

Przede wszystkim zacznijmy od tego, że środkowe w tym meczu w ataku nie miały wielkiego pola do popisu, bo nie dostawały wielu piłek. Zuzanna Efimienko-Młotkowska próbowała to jednak nadrobić blokiem oraz zagrywką, co wyszło całkiem nieźle. W trzecim, czwartym i piątym secie parę trudnych piłek z linii 9. metra dorzuciła też Klaudia Alagierska, która w trzecim secie zmieniła Agnieszkę Kąkolewską. Kapitan reprezentacji Polski tego występu do udanych nie zaliczy.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

4
/ 5

Przyjmujące:

To Magdalena Stysiak była liderką polskiego zespołu w meczu z Włoszkami. Zdobyła łącznie 25 punktów, z czego 21 atakiem. To do niej w dużej mierze kierowane były kluczowe piłki w setach i w większości kończyła je z powodzeniem. Grająca po przekątnej z nią Zuzanna Górecka nieźle weszła w mecz, później chwilowo przygasła, ale w tie-breaku zdobyła ważne punkty - m.in. atakując po bloku pod koniec meczu, a później zaliczając asa serwisowego.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

5
/ 5

Libero:

Przyjęcie w polskim zespole nieco falowało, ale i tak trzeba przyznać, że obie polskie libero wypadły całkiem nieźle. Nota nieco wyższa dla Moniki Jagły, która była odpowiedzialna za pracę w obronie, a wywiązywała się z niej bardzo dobrze. Ten duet dalej się sprawdza!

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (8)
avatar
stary_trener
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najwieksza tragedia wsrod tycz dziewczyn to brak postepow w indywidualnym rozwoju a nawet daje sie zauwazyc uwstecznienie. Trener wirzy w rozwiazania taktyczne i pewno tutaj jego wiara w sukce Czytaj całość
avatar
BlazejB
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Autor chyba nie wyspany. Spokojnie. Mecz był grany na 50 procent.  
avatar
Kazimierz Wieński
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Bardzo słaba gra to wina trenera ,On niczego nowego nie nauczył !!!!! i nie nauczy ,ile to trzeba pisać aby go zmienili ????  
Janek P
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Smarzek zupełnie się nie rozwija. Ataki na oślep, zagrania od sasa do lasa. Kąkolewska chyba już się nie nauczy mocno atakować. Jedyna wartościowa zawodniczka to Stysiak.  
rambobis
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz